Od poniedziałku do piątku metal ten potaniał o 17 dolarów na uncji, zamykając jednocześnie piątkową popołudniową sesję fixingiem o 12,5 dolara na uncji niższym aniżeli przed tygodniem.
W poniedziałek rano na giełdzie w Londynie za uncję złota płacono 956,00 USD, czyli jej wartość względem ceny zamykającej wcześniejszy tydzień wzrosła o kilka dolarów na uncji. Notowania w sektorze metali szlachetnych wywindował pozytywny ruch na walutach. Kurs eurodolara wzrósł do poziomu 1,4244, a wskaźnik GBPUSD do 1,6494. Jednakże płynące sygnały dotyczące stanu światowej gospodarki zdeprecjonowały ceny w sektorze metali szlachetnych.
Decydujące było podtrzymanie przez Chiny zobowiązania do utrzymania wzrostu gospodarczego. Warto zaznaczyć, iż plan pomocowy opiewał na 4 biliony juanów, czyli blisko 600 miliardów dolarów, co przełożyło się na wzrost wartości metali przemysłowych. Ponadto wzrost indeksów na azjatyckich giełdach dla wielu inwestorów oznaczał ożywienie gospodarcze, a tym samym odwrócenie od metali szlachetnych. We wtorek popołudniu cena złota spadła poniżej 950 USD/1 oz. i powyżej tego poziomu nie powróciła już do końca tygodnia. Spadki spotęgował także zwrot sytuacji na walutach. Kurs eurodolara spadł z 1,4244 do 1,4033. Jednocześnie wskaźnik GBPUSD odnotował spadek z 1,6494 do 1,6359.
Do środy złoto regularnie traciło na wartości, osiągając popołudniu ubiegłotygodniowe minimum - 931,00 USD/1 oz. W końcówce tygodnia notowania kruszcu ponownie zaczęły zmierzać w kierunku 950 USD/1 oz., czego niewątpliwie główną przyczyną było silne osłabienie amerykańskiej waluty. Finalnie kruszec zdrożał o 8 dolarów na uncji, zamykając ostatnią w tygodniu sesję kwotą 939,00 USD/1 oz.
W przeliczeniu na polską walutę, w poniedziałek rano na londyńskiej giełdzie uncja żółtego kruszcu kosztowała 2.794,39 PLN, natomiast na zamknięciu piątkowej popołudniowej sesji za tę samą ilość złota płacono 2.772,40 PLN.