Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoto: komentarz tygodniowy

0
Podziel się:

Obawa rosnącej inflacji znowu skłania inwestorów z USA do lokowania w złoto zwłaszcza, że rosną również notowania ropy naftowej.

Obawa rosnącej inflacji znowu skłania inwestorów z USA do lokowania w złoto zwłaszcza, że rosną również notowania ropy naftowej.

Złoto ostatnio znajdowało się w długotrwałej fazie konsolidacji, ale teraz mamy znów do czynienia z dużymi zakupami funduszy inwestycyjnych i inwestorów prywatnych, które napędzają hossę na rynku złota. Największymi jednak graczami są banki centralne. A te - według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego - w ostatnich miesiącach zaczęły dokonywać znacznych zakupów złota. Rosyjski Bank Centralny zwiększył swoje rezerwy tego kruszcu o 7,5 tony, Filipiny o 1,4 tony, RPA aż o 22 tony. Ogólnie zakupy banków centralnych wyniosły 41 ton w okresie ostatnich 3 miesięcy. To dobry sygnał dla rynku.

Był to tydzień dość spokojnego wzrostu cen złota. Patrząc na notowania Giełdy Londyńskiej da się zauważyć, że w poniedziałek złoto zyskało na wartości z porannych 648,00 USD za uncję do 649,40 USD. Dobre poniedziałkowe rozpoczęcie i inwestycyjny optymizm światowe giełdy zawdzięczały sytuacji geopolitycznej, oraz cenom ropy, które skoczyły do najwyższego wskaźnika od od 4 tygodni.

Ceny ropy wypchnęły do góry zapowiedzi nadchodzącej fali mrozów w USA, co znalazło swoje odbicie również na rynku złota. We wtorek złoto nadal szybowało w górę. Po dość spokojnej sesji indeks złota zakończył dzień na 653,25 USD za uncję i ten sam trend kontynuowany był w środę, gdyż pomimo porannej korekty wskaźnik złota zamknął się na 653,75 USD za uncję. Ta poranna korekta spowodowana była niepewnością inwestorów co do dalszej linii trendu, gdyż jednocześnie spadać zaczęła cena dolara i ropy naftowej.

Trend wzrostowy został jednak utrzymany i w czwartek na zamknięciu złoto kosztowało 656,00 USD za uncję. Kolejny raz wspierająco zadziałały czynniki geopolityczne, a dokładnie napięcie na linii Teheran - Waszyngton w sprawie irańskiego programu zbrojeń atomowych. Nie można także zapominać o wzrastającym optymizmie inwestorów. Złoto zakończyło tydzień osiągając w piątek popołudniu wartość 664,50 USD za uncję.

W przeliczeniu na złotówki ceny złota kształtowały się zupełnie inaczej. Sprawiły to wahania walutowe USD/PLN. W poniedziałek za uncje złota płacono 1945,03 PLN, ale do wtorku cena wzrosła do 1953,87 PLN za uncję. W środę, po korekcie na światowych giełdach cena znów wróciła do pułapu 1944,31 PLN, ale w czwartek nastąpiło odbicie do 1957,17 PLN. Ostatecznie, w przeliczeniu na złotówki, złoto zamknęło tydzień kwotą 1986,99 PLN za uncję.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)