Action pod koniec września może podnieść prognozę na 2013 r. Obecnie najważniejszym kierunkiem rozwoju jest rynek niemiecki, ale spółka myśli też o wejściu na nowe rynki. Dystrybutor pracuje nad nowymi projektami, które mogą przynieść kilka mln zł zysku. W 2014 r. Action spodziewa się poprawy wyników.
_ Prognoza, tak jak wcześniej sygnalizowaliśmy, była konserwatywna i myślę, że z końcem miesiąca usiądziemy i zastanowimy się nad jej podniesieniem _ - powiedział na konferencji Piotr Bieliński, prezes Action. _ Lipiec był bardzo dobry jeśli chodzi o wyniki, sierpień wypadł przyzwoicie _ - dodał.
Prognoza Action na 2013 r. zakłada wypracowanie 54,86 mln zł zysku netto i 4,22 mld zł przychodów. Po pierwszym półroczu 2013 r. prognoza zysku jest wykonana w 51,7 proc., a prognoza przychodów w 50,2 proc.
Prognoza na 2013 r. nie uwzględnia wyników przejętej niedawno niemieckiej spółki Devil. _ Niemcy to obecnie najważniejszy kierunek rozwoju. Czeka nas tam dużo pracy m.in. w ludzi, logistykę itp., ale po 1,5 miesiąca spółka jest już dochodowa i zarabia pieniądze. Niedawno dostaliśmy dystrybucję Intela na tamten rynek i to powinno nam dużo ułatwić _ - powiedział Bieliński.
_ Cel na ten rok dla Devila to około 60 mln euro przychodów, przy rentowności podobnej do naszej _ - dodał. Action docelowo chce być bezpośrednio obecny na innych rynkach europejskich.
_ Niemcy to będzie wyznacznik jak wejść na nowe rynki i w ciągu roku - dwóch pojawimy się na kolejnych rynkach _ - powiedział Bieliński.
Dystrybutor IT pracuje nad nowymi kierunkami rozwoju. _ Mamy dwa nowe, bardzo ciekawe tematy, które mogą przynieść nam kilka mln zł zysku i pochwalimy się nimi w ciągu około pół roku _ - powiedział prezes Action. W jego ocenie w przyszłym roku spółka nadal powinna poprawiać wyniki.
_ W przyszłym roku nie będzie kilku zdarzeń jednorazowych, a nadal się rozwijamy, więc wyniki powinny nadal ładnie rosnąć _ - powiedział.
Poinformował też, że od 2014 r. Action nie będzie już sponsorował Legii Warszawa, co do tej pory kosztowało spółkę około 4 mln zł rocznie.
Action rozważa jednocześnie wejście w sponsoring innego podmiotu, ale byłoby to związane z wejściem na nowy rynek i wiązało się z mniejszymi kosztami.
_ Rozmawiamy z jednym dużym partnerem z Europy, który robi około 1 mld zł przychodów z klientami detalicznymi i przy tej okazji moglibyśmy wejść w sponsoring, ale mówimy o mniejszych kwotach niż w przypadku Legii _ - powiedział Bieliński.