Austriacki deweloper Immoeast traci na warszawskiej giełdzie ponad 30 proc., po tym jak analitycy Kempen w raporcie z 10 listopada wyceniają akcje spółki na 0 zł i obniżają rekomendację do _ sprzedaj _ z _ redukuj _.
Na 0 zł wyceniane są też akcje Immofinanz, głównego akcjonariusza spółki. Immoeast i Immofinanz rozważają fuzję.
_ Wstrzymujemy się z podaniem jakiejkolwiek dodatniej wyceny dla papierów obu spółek _ - napisała w raporcie Ljudmila Popova, analityczka holenderskiego banku Kempen&Co.
Kursy Immoeast i Immofinanz spadły w tym roku o ponad 90 proc. z powodu obaw, że brakuje im środków na sfinansowanie projektów oraz po ujawnieniu informacji, że rada nadzorcza Immoeast nie wiedziała o kupnie obligacji o wartości 520 mln euro.
Zdaniem analityczki pięć banków kontroluje Immoeast i Immoefinanz po przejęciu spółki, która nimi zarządza.
_ Kredytodawcy będą próbować ratować swój kapitał udzielony wcześniej spółkom, co będzie - naszym zdaniem - robione kosztem akcjonariuszy _ - napisała Popova w raporcie.
_ Rynek kredytowy dla obu spółek jest całkowicie zamknięty _ - dodała.
Jej zdaniem sprzedaż aktywów wydaje się być niemożliwa, ponieważ rynek nieruchomości w Europie Środkowo-Wschodniej jest _ prawie martwy _.
Ok. godz. 11.58 kurs Immoeast spada na GPW o 32,16 proc. Jedna akcja spółki jest warta 1,35 zł.
