Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

BBInvestment nie zamierza odpowiadać na wezwanie JCDecaux

0
Podziel się:

BBInvestment nie zamierza odpowiadać na wezwanie JCDecaux, gdyż uważa, że cena, jaką francuska spółka oferuje w wezwaniu na akcje AMS, jest zbyt niska

- poinformował PAP Piotr Karmelita, członek RN AMS, reprezentujący BBInvestment.

'Nie uważamy tego wezwania za nieprzyjazne, jednak cenę, jaką spółka ta proponuje za akcje AMS, uważamy za zbyt niską' - powiedział PAP Karmelita.

BB Investment ma 36,67 proc. akcji AMS SA.

Dodał, że wezwanie Agory na akcje AMS BBInwestment potraktował wrogo, gdyż wydawca Gazety Wyborczej deklarował, że nie ma zamiaru ogłaszać wezwania.

'Spółka Decaux, w przeciwieństwie do Agory, nigdy nie deklarowała, że nie ogłosi wezwania na akcje AMS, dlatego jej wezwania nie traktujemy wrogo' - powiedział Karmelita.

Jego zdaniem, JCDecaux jest lepszym inwestorem dla AMS niż Agora, gdyż jest spółką z branży reklamy zewnętrznej.

'JCDecaux prawdopodobnie nie spodziewa się nawet, że odpowiemy na to wezwanie, jednak skupuje akcje, aby nie dopuścić do sytuacji, w której Agora mogłaby dysponować zbyt dużym pakietem akcji AMS i ułatwić sobie ewentualne negocjacje dotyczące przejęcia spółki' - powiedział Karmelita.

JCDecaux SA wezwał we wtorek do sprzedaży 1.254.000 akcji Art Marketing Syndicate (AMS), stanowiących 24,99 proc. głosów na WZA spółki, po 66 zł za akcję.

Wcześniej wezwanie na taką samą liczbę akcji tej spółki ogłosiła Agora SA oferując po 60 zł za akcję, a 9 kwietnia podwyższyła ceną oferowaną za jedną akcję do 63 zł.

Zdaniem analityków następny ruch należy do Agory, która powinna po raz kolejny podwyższyć cenę jaką oferuje za akcje AMS.

'W akcjonariacie AMS przeważają inwestorzy finansowi dysponujący kilkuprocentowymi pakietami akcji i zwlekali oni z zapisem w wezwaniu, w związku z tym można podejrzewać, że Agora nie skupiła dotychczas żadnych akcji' - powiedział PAP jeden z analityków.

'Dlatego teraz jeżeli chce się liczyć w tej grze musi podwyższyć cenę, choć uważam, że jest ona już wysoka' - dodał analityk.

Spółka AMS, lider reklamy zewnętrznej, informowała wcześniej, że od półtora roku jest przedmiotem zainteresowania dużych, międzynarodowych inwestorów branżowych.

BB Investment jako główny akcjonariusz AMS poinformował, że nie podjął negocjacji dotyczących przedstawionych ofert ze względu na przyjętą wobec tej spółki strategię, która zakładała zakończenie realizowanego programu inwestycyjnego i umocnienie dominującej pozycji AMS na rynku reklamy zewnętrznej w Polsce.

'Wszystkie zainteresowane strony zostały powiadomione, że BB Investment podejmie negocjacje z inwestorami branżowymi na przełomie 2001/2002 roku' - napisano w komunikacie na początku kwietnia.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)