Ministerstwo finansów podtrzymuje plany wprowadzenia podatku od kopalin, od początku marca tego roku. Plany opodatkowania wydobycia miedzi i srebra zapowiedział w expose premier Donald Tusk.
Po przedstawieniu przez resort finansów propozycji uzależnienia wysokości podatku od ceny surowców, pojawiły się głosy krytyczne zarówno ze strony spółki KGHM, która najmocniej odczuje nowy podatek, jak i od niektórych ministrów. Szefowie resortów skarbu i gospodarki argumentowali, że wprowadzenie podatku w proponowanym kształcie, zabrałoby KGHM jedną trzecią przychodów z 2010 roku.
Wiesława Dróżdż z biura prasowego ministerstwa finansów powiedziała , że te argumenty zostały wzięte pod uwagę i obecny projekt zakłada wolniejszy wzrost podatku.
Porównaj wykresy:
Sprawdź aktualne notowania KGHM Polska Miedź SA
- _ Zmieniliśmy wzór w taki sposób, aby wzrost tego podatku był nieco mniej dynamiczny niż poprzednio. Ostateczna wersja naszego projektu zakłada, że wysokość podatku będzie wolniej rosła przy wzroście ceny miedzi _- powiedziała Dróżdż.
Wiceminister finansów Maciej Grabowski mówił , że KGHM nadal będzie mogło przeznaczać część dochodu na inwestycje, jeśli na przykład mniejsza część zysku będzie trafiać do inwestorów.
- _ Ten nowy podatek będzie mniej więcej o 20 punktów procentowych mniejszy niż wypłacana dywidenta. Czyli jeżeli spółka się zachowa racjonalnie i właściciele się zachowają racjonalnie, to być może wypłacą w przyszłości mniejszą dywidendę, żeby nie ograniczać rozwoju spółki. Ale to jest decyzja właściciela, nie fiskusa _ - powiedział wiceminister.
POSŁUCHAJ WICEMINISTRA GRABOWSKIEGO:
Według szacunków ministerstwa finansów, z tytułu nowego podatku, w tym roku wpłynie do budżetu państwa miliard 800 milionów złotych, a w kolejnych latach będzie to około 2 miliardów 200 milionów złotych.
| O podatku od kopalin czytaj w Money.pl | |
|---|---|
| Tak można zarobić na zamieszaniu z KGHM-em Nowy podatek zniechęca inwestorów do akcji koncernu. Skorzysta tylko budżet państwa. | |
| Minister broni KGHM. Zmniejszy podatek? Zdaniem Mikołaja Budzanowskiego wysokość podatku od kopalin powinna uwzględniać również koszty ich wydobycia. |