Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

Będzie można zacząć kupować akcje!

0
Podziel się:

...ale ostrożnie. Trzeba się uzbroić w cierpliwość i mieć nerwy na wodzy. Może jeszcze nastąpić krótkoterminowe odreagowanie.

Będzie można zacząć kupować akcje!
(EPA/PAP)

Gdy WIG20 otworzył się wczoraj prawie 5 proc. stratą większość inwestorów rwała włosy z głowy. Byli też i tacy, którzy zacierali ręce. Analitycy mówią, że można zacząć już kupować akcje.

"Gra na spadki", "wyszukiwanie dołków" czy "łapanie spadających noży" - jest wiele określeń na inwestowanie podczas przeceny. Wszystkie jednak nieodłącznie kojarzone są z ryzykiem. I słusznie zresztą. Jednak ten czynnik w znacznym stopniu może wyeliminować odpowiedni horyzont inwestycyjny.

Sytuacja gospodarcza Polski nie zmieniła się tak diametralnie jak indeksy i w najbliższym roku nie zmieni się również. Co więc robić? Czy będą jeszcze spadki?

Tak twierdzi Mirosław Saj - analityk BM DnB Nord, który uważa, że na giełdzie panuje obecnie bessa. Według analityka WIG20 powinien spaść do poziomu 2500 pkt. i tam ustanowić dołek. Przewiduje on, że recesja w USA, którą także uważa za fakt, potrwa jeszcze 2 -3 kwartały.

_ Mirosław Saj spodziewa się odreagowania indeksów w górę w najbliższych dniach, jednak, jak podkreślił, zakupy w takiej perspektywie są wybitnie spekulacyjne i niebezpieczne. _Według niego można by pokusić się o zakupy na parkiecie, ale tylko za niewielkie kwoty (10-15 proc.) portfela oraz jedynie wybrane spółki.

"Wartość realna niektórych spółek jest wyższa niż ich giełdowe wyceny. W tych przypadkach potencjał spadkowy zaczyna się wyczerpywać" - powiedział.

Analityk podkreśla jednak, że taka strategia nadaje się tylko dla doświadczonych inwestorów, którzy po pierwsze - wiedzą jakie spółki wybrać, a po drugie inwestują w długim horyzoncie czasowym.

Czas iść na zakupy?

Większość analityków jest bardziej przychylna zakupom akcji w najbliższym czasie. Emil Szweda z Open Finance jest zdania, że akcje można zacząć kupować. "Tak mocne spadki napędzane są przez klientów funduszy inwestycyjnych, którzy wcześniej napędzali hossę, a teraz sprawiają, że indeksy lecą łeb na szyję" - mówił.

Według analityka dobrą propozycją wciąż będą spółki z sektora handlu detalicznego.

*ZOBACZ TAKŻE: *Notowania spółek na GPW
O bliskości dna indeksów przekonany jest Michał Cichosz - analityk DM BZWBK: "Ponieważ inwestorami kierują emocje trudno w tej chwili oszacować gdzie zatrzymane zostaną spadki. Patrząc jednak na intensywność spadków ich dno powinno być blisko."

"Nadchodzi dobry moment na zakup akcji pod warunkiem zachowania rozsądnego horyzontu inwestycyjny a takim jest minimum rok czasu. Dla ostrożniejszych inwestorów wartym polecenia pomysłem jest systematyczne oszczędzanie w funduszach. Odkładając niewielkie kwoty przez dłuższy czas niewiele ryzykujemy." - podkreśla Cichosz.

Także główny ekonomista Noble Banku - Alfred Adamiec - jest przekonany, że nadszedł czas na zakupy przecenionych akcji: "Trzeba zdać sobie sprawę z perspektywy czasowej takiej inwestycji. Myślę, że ci, którzy zainwestują dziś, narażając się jeszcze na pewne turbulencje, zostaną wynagrodzeni w 3-4 kwartale tego roku lub pierwszym przyszłego" - powiedział. - "O żadnej bessie nie ma mowy".

Kupować, ale ostrożnie

Jak widać zdecydowana większość analityków widzi okazję do kupna. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy kupować lekkomyślnie: bez sprawdzania wartości spółek i za całe dostępne nam środki. Mimo oczekiwań analityków co do bliskości końca spadków, sytuacja nie jest jeszcze do końca rozstrzygnięta

| Komentarz Money.pl |
| --- |
| Paweł Satalecki, analityk Money.pl

Do zakupów w obecnym czasie powinniśmy podchodzić z dystansem. Tak jak podkreślają analitycy punkt widzenia zależy od horyzontu inwestycyjnego. Jeśli możemy akcje trzymać w długim terminie (min. roku, czy nawet kilku lat) obecna przecena rzeczywiście może być dobrą okazją do zakupów. Jednak nawet w takim przypadku poczekałbym jeszcze trochę aż do pojawienia się pozytywnych informacji z USA - jak obniżka stóp przez FED pod koniec stycznia czy wprowadzenie programu pomocy przez administrację Busha. Po tak mocnych przecenach GPW należy się także krótkoterminowe odreagowanie. Wykorzystać to mogą skłonni do ryzyka gracze, którzy zadowolą się niższą, a szybszą stopą zwrotu. W obydwu przypadkach do zakupów powinniśmy podchodzić selektywnie, w te spółki, które w naszym przekonaniu poradzą sobie najlepiej w obecnym roku. Pamiętajmy także, że lepiej jest wejść na rynek nieco później i być bardziej pewnym
wzrostów, niż odpowiednio wcześniej, z dużym ryzykiem. |

ZOBACZ TAKŻE:

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)