Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

BIEC: WPI wzrósł w marcu; inflacja będzie się nasilać przynajmniej w I półroczu

0
Podziel się:
BIEC: WPI wzrósł w marcu; inflacja będzie się nasilać przynajmniej w I półroczu

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI) - prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych - w marcu br. wzrósł o 0,8 pkt wobec wartości ze stycznia br,. podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w raporcie.

"To już 17-ty miesiąc nieprzerwanych wzrostów wskaźnika, zaś od grudnia 2016 przyrosty te były znacznie silniejsze niż w miesiącach poprzednich. Tym samym spodziewać się można, że przynajmniej w pierwszej połowie tego roku towarzyszyć nam będzie nasilająca się inflacja. W kierunku wzrostu cen działają nie tylko czynniki o charakterze krótkookresowym, zewnętrzne wobec polskiej gospodarki, takie jak ceny surowców czy kurs złotego ale również czynniki krajowe związane głównie z rosnącym spożyciem indywidualnym i te które sprzyjają wyższej inflacji w dłuższym okresie, takie jak rosnące koszty obsługi zaciąganego przez rząd długu" - czytamy w raporcie.

Spośród sześciu składowych WPI w tym miesiącu cztery działały w kierunku przyspieszonego wzrostu cen a dwie w kierunku wolniejszego ich wzrostu.

"Najsilniej w kierunku wzrostu cen działała w ostatnim czasie cena emitowanego przez rząd długu. Wzrost zadłużenia publicznego zwykle jest źródłem przyspieszonego wzrostu cen, choć skutek w postaci presji inflacyjnej jest nieco odroczony. Jeśli pieniądze uzyskane z emisji papierów dłużnych przeznaczane są na inwestycje, odroczenie to zazwyczaj jest dłuższe i istnieją szanse, że może być zneutralizowane przez inne czynniki. Dług zaciągany na poczet transferów socjalnych, które bezpośrednio zwiększają wielkość spożycia indywidualnego, w znacznie krótszym czasie przyczynia się do wzrostu inflacji" - czytamy dalej.

Równie silnie w kierunku przyspieszenia inflacji działały ostatnio ceny surowców na światowych rynkach. Indeks ich cen, publikowany przez IMF, obejmujący zarówno surowce przemysłowe jak i żywnościowe w lutym 2017r. wzrósł o ponad 42% w stosunku do sytuacji sprzed roku. Najbardziej zdrożały surowce energetyczne (o blisko 70%). W nieco mniejszym stopniu drożały surowce żywnościowe (ok. 12% w skali roku), choć ponadprzeciętnie zdrożał cukier, oleje roślinne i produkty mleczarskie, oceniło także Biuro.

"Stabilizująco na wzrost cen surowców importowanych przez rodzimych producentów oddziaływał ostatnio kurs złotego, który pomimo znacznej zmienności, przestał tracić w relacji do innych walut. Ma to zasadnicze znaczenie dla stabilizacji kosztów importu, nie powoduje wzrostu kosztów ogólnej działalności firm i w konsekwencji stabilizuje ceny" - wskazano też w raporcie.

Wśród menadżerów przedsiębiorstw w ostatnim miesiącu nie nasiliły się oczekiwania wzrostu cen na oferowane przez nich towary. Wskaźnik tych oczekiwań utrzymał się na poziomie miesiąca poprzedniego, z około 8-procentową przewagę firm planujących podwyżki nad tymi, którzy zamierzają ceny obniżać. Podobnie jak przed miesiącem, największą skłonność do podwyżek wyrażają przedstawiciele przemysłu paliwowego, chemicznego i odzieżowego. O ile w poprzednich miesiącach najwyższą skłonność do podnoszenia cen wykazywały głównie przedsiębiorstwa duże - zatrudniające powyżej 250 pracowników, to obecnie tendencja do podnoszenia cen z równą siłą występuje w pozostałych grupach wielkości, podało także BIEC.

"Ustabilizowały się również oczekiwania inflacyjne konsumentów. Pozostają jednak na podwyższonym poziomie w stosunku do notowań z pierwszej połowy ubiegłego roku. W ostatnim czasie zmniejszył się nieco odsetek tych konsumentów, którzy spodziewają się przyspieszonego wzrostu cen, przybyło natomiast tych którzy spodziewają się wzrostu cen w tempie obserwowanym dotychczas" - podsumowano w materiale.

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)