Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Budimeks nie obawia się spadku sprzedaży

0
Podziel się:

Grupa Budimeksu liczy, że tegoroczna sprzedaż nie będzie mniejsza od ubiegłorocznej, mimo pogorszenia sytuacji w segmencie budownictwa mieszkaniowego.

Budimeks nie obawia się spadku sprzedaży
(Beige Alert/CC/Flickr)

Grupa Budimeksu liczy, że tegoroczna sprzedaż nie będzie mniejsza od ubiegłorocznej, mimo pogorszenia sytuacji w segmencie budownictwa mieszkaniowego.

_ Zakładamy, że sprzedaż Grupy w 2009 nie powinna być mniejsza od uzyskanej w roku ubiegłym _ - poinformował we wtorkowym komunikacie prezes Budimeksu Marek Michałowski.

W roku ubiegłym wartość sprzedaży grupy Budimeksu wyniosła 3,3 mld zł.

_ Ze względu na obecną sytuację na rynku mieszkaniowym w kolejnych kwartałach oczekujemy spadku sprzedaży w tym segmencie budownictwa _ - dodaje prezes Michałowski.

Cytowany w komunikacie prezes informuje, że sprzedaż w pierwszym kwartale tego roku była nieznacznie niższa od uzyskanej w analogicznym okresie roku 2008 ze względu na utrzymujące się dłużej przymrozki.

Michałowski uznał pierwszy kwartał tego roku za udany, gdyż grupa wypracowała 3,9 proc. zysku na działalności operacyjnej.

_ Tak dobry wynik zawdzięczamy poprawie marż na kontraktach _ - komentuje w komunikacie prezes.

Dodaje on jednocześnie, ze wynik Budimeksu Nieruchomości to efekt zaksięgowania notarialnej sprzedaży mieszkań wybudowanych w ramach zakończonych projektów.

We wtorek Budimex podał wyniki za pierwsze trzy miesiące 2009 roku.

Zysk netto grupy Budimex, przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej, wzrósł w I kwartale tego roku do 29,8 mln zł z 16,1 mln zł rok wcześniej i był istotnie wyższy od średniej prognoz analityków, która zakładała zysk na poziomie 13,5 mln zł.

Przychody grupy w pierwszych trzech miesiącach spadły do 647,8 mln zł z 652,5 mln zł rok do roku i były poniżej oczekiwań rynkowych na poziomie 683 mln zł.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)