Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Budimex liczy na dwucyfrowy wzrost przychodów

0
Podziel się:

Grupa Budimex liczy, że w 2011 roku jej przychody wzrosną w tempie dwucyfrowym, a zysk netto będzie na poziomie "przynajmniej zbliżonym" do tego z 2010 roku. W wewnętrznych planach grupa zakłada w 2011 r. zysk netto niższy niż wypracowany w 2010 roku.

Budimex liczy na dwucyfrowy wzrost przychodów
(Emily2k/Dreamstime.com)

Grupa Budimex liczy, że w 2011 roku jej przychody wzrosną w tempie dwucyfrowym, a zysk netto będzie na poziomie _ przynajmniej zbliżonym _ do tego z 2010 roku. W wewnętrznych planach grupa zakłada w 2011 roku zysk netto niższy niż wypracowany w 2010 roku.

Na koniec marca wartość portfela zamówień Budimeksu wynosiła 7,1 mld zł. - _ Mam nadzieję, że w całym roku 2011 roku grupa Budimex zwiększy swoją sprzedaż dwucyfrowo w ujęciu procentowym _ - powiedział prezes Budimeksu Dariusz Blocher.
_ _

_ - Chciałbym, by pomimo presji kosztów realizacji kontraktów grupa wypracowała zysk netto na poziomie przynajmniej zbliżonym do ubiegłorocznego _ - dodał.

W 2010 roku grupa kapitałowa Budimeksu miała 4,43 mld zł przychodów, a zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 267,4 mln złotych. Wewnętrzne plany Budimeksu przewidują, że grupa zakończy 2011 rok z niższym wynikiem niż 2010 r.
_ _

_ - W wewnętrznych planach zakładamy, że tegoroczny zysk grupy nie będzie wyższy niż w 2010 r., ale jesteśmy dopiero po wynikach za I kw. _ - powiedział Blocher.

Dodał jednak, że większość prognoz analityków dla Budimeksu na 2011 r. jest bardziej pesymistyczna niż wynika to z wewnętrznych założeń spółki. Zwrócił też uwagę, że spółka ma _ konserwatywne podejście do rezerw _.

Prezes poinformował też, że spodziewa się wyższego niż w 2010 r. zysku w segmencie budowlanym, który może w części zrekompensować niższe wyniki segmentu deweloperskiego.

_ - W tym roku spodziewamy się wzrostu sprzedaży w każdym kwartale. Rentowność w części budowlanej będzie trudna do utrzymania, ale dzięki wzrostowi sprzedaży zysk tego segmentu będzie wyższy niż w ubiegłym roku _ - powiedział.

W jego ocenie przychody segmentu deweloperskiego w 2011 r. mogą stanowić mniej niż 10 proc. sprzedaży grupy.

Portfel zamówień grupy Budimex na koniec marca 2011 roku wynosił 7,1 mld zł. Obecnie Budimex oczekuje na podpisanie kolejnych umów o wartości 1,3 mld złotych.

W pierwszym kwartale grupa podpisała kontrakty o wartości 800 mln zł, podczas gdy w analogicznym okresie 2010 roku o wartości 1,4 mld zł.

\W ocenie Blochera sytuacja w branży jest jeszcze dobra, ale będzie się pogarszała ze względu na mniejszą liczbę ogłaszanych przetargów. Poinformował, że w I kw. 2011 r. ogłoszono przetargi drogowe o wartości około 4 mld zł, podczas, gdy w analogicznym okresie 2010 r. było to 16 mld zł. W I kw. 2011 r. złożył oferty w budownictwie infrastrukturalnym w postępowaniach o wartości 3 mld zł, podczas gdy rok wcześniej było to 8 mld zł.
_ _

_ - Nie wykluczam w latach 2012/13 spadku przychodów w segmencie drogowym _ - powiedział.

W ocenie prezesa Budimeksu w I kw. 2011 r. ogłoszono przetargi w budownictwie kubaturowym za około 4 mld zł, czyli podobnie jak przed rokiem.

Budowlana spółka planuje zaistnieć w budownictwie energetycznym. Obecnie analizuje, czy złożyć ofertę w przetargu na budowę bloku w elektrowni Jaworzno oraz planuje złożyć w konsorcjum z Hitachi ofertę w przetargu na budowę bloku w Elektrowni Turów.

Budimex nadal zainteresowany jest zakupem Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury (PNI), dzięki czemu chce wejść w segment budownictwa kolejowego.
_ _

_ - Jesteśmy już po due-diligence. Podoba nam się ta spółka i chcielibyśmy ją kupić, ale nie za wszelką cenę i nie ma gwarancji, że ją kupimy. Najprawdopodobniej w połowie mają złożymy ofertę wiążącą, ale nie wiem, czy z poprawioną ceną w stosunku do wcześniejszej oferty, czy nie _ - powiedział.

Budimex niedawno zakończył negocjacje z Elektrotimem, który był zainteresowany zakupem od budowlanej spółki i Banku Handlowego łącznie 50,66 proc. akcji Elektromontażu Poznań.

Blocher poinformował, że powrót do rozmów z Elektrotimem raczej nie jest możliwy, ze względu na zbyt duże rozbieżności w wycenie przedsiębiorstwa. Powiedział też, że w spółce tej obecnie prowadzone są działania mające na celu przywrócenie jej rentowności oraz, że jednym z możliwych scenariuszy dla tej firmy jest je upublicznienie na GPW.

giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)