Spółka budowlana Budimex liczy na dwucyfrowy - w ujęciu procentowym - wzrost przychodów w tym i przyszłym roku.
Prezes spółki Dariusz Blocher przyznaje jednak, że trudno będzie w 2011 r. utrzymać tegoroczne poziomy rentowności.
_ W 2011 r. sprzedaż grupy powinna rosnąć dwucyfrowo w ujęciu procentowym. Dużo zależało jednak będzie od zimy, która trochę zaskoczyła nas pod koniec roku, znacznie utrudniając kontynuację niektórych prac _ – powiedział Blocher w rozmowie z _ Parkietem _.
Jak podała gazeta, prezes przyznaje, że grupie _ trudno będzie utrzymać jednak tegoroczne poziomy rentowności _ - po trzech kwartałach 2010 r. marża netto sięgnęła 6,56%, podczas gdy w tym samym okresie minionego roku było to 5,31%, a w całym 2009 r. 5,28%.
Blocher podtrzymał też przewidywania, że także w tym roku sprzedaż grupy powinna wzrosnąć dwucyfrowo w ujęciu procentowym, a także, że Budimex osiągnie w tym roku najwyższy zysk netto spośród spółek budowlanych z GPW.
Prezes podtrzymał też plan przeznaczenia części zysku za 2010 rok na dywidendę.
Budimex miał narastająco w I-III kw. 2010 roku 207,31 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 129,68 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio 3160,71 mln zł wobec 2441,92 mln zł.