CAM Media, którego zysk netto wzrósł w 2010 roku o 79 proc. do 0,83 mln zł, przewiduje w 2011 roku dalsze zwiększenie dynamiki zysku netto - poinformował na spotkaniu z inwestorami Krzysztof Przybyłowski, prezes spółki CAM Media.
_ Rok 2010 był pierwszym rokiem wdrażania nowej, trzyletniej strategii rozwoju i był to dla nas czas na wewnętrzną integrację oferty mediów reklamy zewnętrznej oraz internetowej. W mojej ocenie bardzo wysoka dynamika wzrostu przychodów ze sprzedaży grupy stwarza solidne podstawy do wyraźnego zwiększenia rentowności. W nadchodzącym czasie głównym wyzwaniem grupy CAM Media będzie co najmniej utrzymanie dynamiki wzrostu sprzedaży oraz dalsze zwiększenie dynamiki wzrostu zysku netto _ - powiedział prezes.
W 2010 roku przychody CAM Media wzrosły o 49 proc. do 62,3 mln zł, a zysk netto zwiększył się o 79 proc. do 0,83 mln zł.
Wiceprezes Paweł Orłowski powiedział, że w ubiegłym roku spółka specjalizująca się w niestandardowych kampaniach reklamowych, ponosiła wysokie koszty m.in związane z udziałem w przetargu na wiaty przystankowe, które sięgnęły kilkuset tys. zł oraz z uruchamianiem nośników reklam typu citylight na kioskach Ruchu.
_ Przetarg na wiaty przystankowe trwa. Jeśli chodzi o umowę z Ruchem, to przewidujemy, że projekt blisko 2.000 citylight będzie w tym roku rentowny _ - powiedział Orłowski.
W lipcu 2010 roku CAM Media wraz z zależną spółką celową CAM Polski Outdoor złożyły wniosek o koncesję na budowę i utrzymanie wiat przystankowych w stolicy. Wcześniej w połowie maja władze Miasta Stołecznego Warszawy ogłosiły postępowanie w sprawie udzielenia koncesji na budowę i utrzymanie wiat na przystankach komunikacji miejskiej. Wymienionych zostanie 1.580 wiat. Szacowane przez miasto koszty przedsięwzięcia to około 80 mln zł, które pokryje wybrany w postępowaniu inwestor.
Wiosną ubiegłego roku specjalizująca się w niestandardowych kampaniach mediowych spółka przedstawiła prognozy finansowe zakładające wzrost przychodów w 2012 roku do 120 mln zł. Przybyłowski podtrzymał we wtorek plany wzrostu dzięki rozwojowi w segmencie reklamy zewnętrznej oraz ekspansji w internecie.
