- zdecydowało w środę walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki.
'ComArch wyemituje do 4.000 obligacji zamiennych na akcje, z których zamierza pozyskać do 40 mln zł' - powiedział dziennikarzom po WZA Janusz Filipiak, prezes spółki.
Według niego zamierzeniem spółki jest, żeby emisja obligacji została przeprowadzona w kwietniu tego roku.
Obligacje zostaną zaoferowane poprzez skierowanie propozycji nabycia do indywidualnych adresatów, w liczbie nie większej niż 300.
'Potencjalnym kręgiem nabywców są m.in. fundusze emerytalne i inwestycyjne' - dodał Filipiak.
Obligacje, które nie zostaną zamienione na akcje, zostaną wykupione przez spółkę w terminie nie krótszym niż 3 lata i nie dłuższym niż 5 lat od dnia ich wyemitowania. W wyniku zamiany obligacji na akcje serii H kapitał zakładowy spółki zostanie powiększony o kwotę nie większą niż 700.000 zł, co stanowi poniżej 10 proc. obecnego kapitału akcyjnego. Obecnie kapitał ComArchu wynosi 7.228.000 zł i składa się z 7.228.000 akcji o wartości nominalnej 1 zł każda.
Zdaniem Filipiaka spółka nie wyklucza - jeśli będzie taka wola inwestorów - późniejszego upublicznienia obligacji.
'W drugim etapie obligacje mogą zostać upublicznione -istnieje taka możliwość, która jest zależna od woli inwestorów' - poinformował prezes ComArch SA.
Środki z emisji obligacji zostaną przeznaczone na realizację dwóch głównych celów: wzmocnienie infrastruktury sprzedaży zagranicznej grupy ComArch w Niemczech i USA oraz sieci sprzedaży partnerskiej za granicą, a także uzupełnienie oferty produktowej spółki.
'Sprzedaż zagraniczna wygląda nieźle, ale wymaga umocnienia naszej obecności na tamtych rynkach. Obecnie jesteśmy w 12 postępowaniach przetargowych, w Stanach Zjednoczonych rozmawiamy z pięcioma konkretnymi klientami' - powiedział Filipiak.
Drugi cel - uzupełnienie oferty produktowej spółki - ma zostać zrealizowany poprzez zakup gotowych produktów oraz akwizycje mniejszych, komplementarnych podmiotów.
Filipiak pytany przez dziennikarzy o plany związane z posiadanym przez niego i jego żonę kontrolnym pakietem akcji ComArch SA (posiadają wspólnie ponad 52 proc. akcji, dających ponad 69 proc. głosów na WZA) stwierdził, że w dającej się określić przyszłości nie zamierza pozbywać się kontroli nad spółką, ani jej sprzedawać.
'Spółka jest na krzywej wznoszącej i nie czas ją sprzedawać' - dodał prezes.
Przyznał, że trwa zmniejszanie ilości posiadanych akcji przez małżeństwo Filipiaków, ale jest to proces zaplanowany i zgodny ze strategią spółki.
'Rozcieńczanie udziału Filipiaków w ComArchu trwa od kilku lat i nadal będzie trwało - to jest kierunek rozwoju, a nie gwałtowne wyjście ze spółki' - wyjaśnił prezes.