Elektrim zamierza przyspieszyć inwestycje w energetyce i w Porcie Praskim, poinformował prezes spółki, Piotr Nurowski.
Elektrim SA, który pod koniec ubiegłego tygodnia znalazł się na progu bankructwa, po otrzymaniu środków finansowych od Deutsche Telekom za realizację opcji call na udziałach w Polskiej Telefonii Cyfrowej snuje już ambitne plany inwestycyjne.
„Deutsche Telekom za 48 proc. udziałów w PTC zapłaciło Elektrimowi ponad 600 mln euro. Po spłaceniu obligatariuszy (525 mln euro przyp. autor) mamy środki na dalszy rozwój. Już nie możemy dłużej czekać z inwestycjami” – powiedział przewodniczący Rady Nadzorczej Elektrimu, Zygmunt Solorz-Żak.
Prezes Nurowski ani Zygmunt Solorz-Żak nie chcieli jednak ujawnić dokładnej kwoty, jaka w spółce została po spłaceniu obligatariuszy. „Nie ważne dokładnie ile. Istotne jest to, że mamy środki na inwestycje” – powiedział krótko Solorz-Żak.
Dodał, że Elektrim nadal będzie finansował projekty w energetyce, a także inwestycje związane z Portem Praskim.
„Jak się troszeczkę sytuacja uspokoi po piątkowym orzeczeniu sądu, to wraz z miastem zajmiemy się inwestycją w Porcie Praskim. Według ostatniego przyjętego projektu mają tam stanąć apartamentowce poniżej 10 kondygnacji, centrum handlowe, rozrywkowe i kina. To, co mogliśmy robić, biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej Elektrim się znajdował, to robiliśmy, a teraz przyspieszymy” – powiedział Piotr Nurowski. „Na razie chcemy sami rozpocząć tą inwestycje, a jeżeli będziemy potrzebować wsparcia, to raczej poszukamy partnera biznesowego” – dodał.
Elektrim ma szanse otrzymać jeszcze dopłatę od DT za udziały PTC. „Sąd musi oszacować rzeczywistą wartość udziałów PTC i wtedy Elektrim może otrzymać jeszcze jakąś nadwyżkę. Szacujemy wartość tej części udziałów na około 1,4 mld euro” – dodał Solorz-Żak.
Sąd Rejonowy na razie nie wyznaczył jeszcze terminu kolejnej rozprawy, na której mają być między innymi oszacowane udziały PTC.
Solorz-Żak i Nurowski podkreślają jednak, że plany rozwojowe Elektrimu w dużej mierze będą zależały od dalszego przebiegu pozwów sądowych złożonych m.in. przez Vivendi jak i jej spółkę zależną - Elektrim Telekomunikację.
„Obecnie nasze możliwości porozumienia się z Vivendi są dużo mniejsze niż wcześniej, gdyż DT zrealizowało opcję call na udziałach PTC i teraz one już do nas nie należą” – powiedział Solorz-Żak.