Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Giełda otwarta na wszystkich inwestorów

0
Podziel się:

Decyzje nadzoru osłabiające zaufanie do giełdy powinny być bardzo szybkie
Odpowiedzialność za słowa spoczywa na wszystkich, także na mediach
Przejrzystość spółki to jedyna metoda walki z czarnym PR i szantażami

Negatywnymi bohaterami rynku kapitałowego ostatnich tygodni były spółki Optimus, Dom Development oraz Dom Maklerski IDM. Każda z innego powodu.

Wszystkie trzy trafiły na warsztat pierwszego spotkania z nowego cyklu Otwarta Giełda, zorganizowanego przez Gazetę Prawną wspólnie z Giełdą Papierów Wartościowych w Warszawie. W spotkaniu wziął udział prezes warszawskiej giełdy, Ludwik Sobolewski.

Optimus: reputacja do naprawy

Wczoraj rozpoczęły się na nowo notowania akcjami nowosądeckiej firmy komputerowej. W sierpniu poprzedniczka Komisji Nadzoru Finansowego, Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, ze względu na umyślne ukrycie przed inwestorami informacji o podwyższeniu kapitału zakładowego w drodze emisji prywatnej, wykluczyła akcje Optimusa z obrotu na rynku oraz nałożyła na spółkę 0,5 mln zł kary.

Giełda wstrzymała obrót akcjami. Ostatecznie KNF zmieniła decyzję KPWiG i zdecydowała się nie wyrzucać z obrotu akcji Optimusa. Karę jednak utrzymała. Brak obrotu akcjami spółki ukarał ich drobnych akcjonariuszy, którzy zostali z akcjami na kilka miesięcy.

Ludwik Sobolewski, prezes GPW, uważa, że giełda zrobiła trafnie, zawieszając obrót akcjami do czasu ostatecznego wyklarowania się sytuacji.

- Zrobiliśmy to na tak długo, bo tego wymagała przejrzystość. Musieliśmy wiedzieć, jaki będzie ostatecznie los spółki z perspektywy nadzoru. Nie chcieliśmy uruchamiać obrotu w atmosferze chaosu. Giełda nie jest komputerem do notowania, tylko jest elementem czuwania nad porządkiem na rynku. Jeżeli w danej sytuacji w imię tego ładu należy maszynę wyłączyć, nawet na miesiąc, należy to zrobić - dodaje Sobolewski.

Prezes Giełdy sympatyzuje z decyzją KNF. Nie można karać akcjonariuszy. To nie oni zawinili. Optimus ma wielkie szczęście. Musi się naprawić. Byłoby bardzo źle, gdyby 500 tys. zł kary zostało uznane za rozgrzeszenie. - Teraz już wiemy, że przejrzystość jest metodą jej obrony. Nasza firma dostała szansę i drugie życie na giełdzie. Musimy odbudować zaufanie inwestorów - mówi prezes Optimusa Piotr Lewandowski.

_ Wnioski Nadzór nad rynkiem kapitałowym musi szybciej podejmować decyzje. Zwłoka najbardziej uderza w drobnych akcjonariuszy. _ Dom Development: rynek musi wiedzieć

Największa tegoroczna oferta publiczna - sprzedaż akcji warszawskiego dewelopera Dom Developmentspotkała się z dużym zainteresowaniem inwestorów. W tak newralgicznym momencie jak wejście na giełdę nie zabrakło jednak prób storpedowania wysiłków firmy.

- W przypadku Dom Development mieliśmy do czynnienia z próbą czarnego PR. Otoż Jarosław Supłacz (autor wielu publikacji związanych ze spółkami wchodzącymi na GPW) w trakcie trwania oferty poinformował spółkę, że ma na jej temat gotowy raport. Stwierdził, że jeśli ktoś z firmy chce się z nim skontaktować, to on jest dostępny nawet do późnych godzin nocnych. Postanowiliśmy, że nie podejmiemy z nim żadnej dyskusji - stwierdza Magdalena Kołodziejczyk z firmy M+G, która doradzała deweloperowi.

Nie możemy pokładać całej nadziei, choć jako prawnik nie powinienem tego mówić, tylko i wyłącznie w przepisach czy instytucjach nadzorczych - mówi Zbigniew Mrowiec, partner w DB.

- Do niedawna takie postępowanie, czyli ignorowanie sprawy, o jakim powiedziała pani Magdalena Kołodziejczyk, wystarczyło. Ale mówi się, że aby zło się rozprzestrzeniało wystarczy, by dobrzy ludzie nic nie robili. W moim przekonaniu p. Supłacz powinien być o wiele wcześniej skompromitowany - stwierdza Jarosław Dominiak z SII.

_ Wnioski Najlepszą metodą walki z czarnym PR jest dobra i przemyślana komunikacja z rynkiem. _ DM IDM: krytyka tylko rzetelna

Jedyne notowane na giełdzie biuro maklerskie - DM IDM w ostatnim czasie stanęło pod presją prasowej krytyki. Jedna z gazet zarzuciła spółce nieprawidłowości. Przypadek ten otworzył nowy wątek w dyskusji - dotyczący mediów. Ludwik Sobolewski powiedział, że wszystkich działających na rynku kapitałowym dotyczy ta sama zasada
- odpowiedzialność za słowo.

Rafał Abratański, wiceprezes DM IDM, stwierdził, że media jako ważny element rynku kapitałowego powinny rzetelnie sprawdzać informacje. Dodał, że w większym niż do tej pory stopniu, w newralgicznych sprawach powinny się wypowiadać branżowe organizacje biznesowe. W tym przypadku Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych i Izba Domów Maklerskich.

_ Wnioski Media mają prawo do krytyki, ale muszą być odpowiedzialne za słowo. _ CHCEMY PRZEJRZYSTEGO RYNKU KAPITAŁOWEGO

Rynek kapitałowy powinien być przejrzysty i równy dla wszystkich emitentów i inwestorów, a reguły i obyczaje na nim panujące powinny opierać się na prawie oraz przyjętych wspólnie zasadach dobrych praktyk biznesowych.

Na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie notowanych jest dziś mniej niż 300 przedsiębiorstw, ale właśnie te firmy powinny nadawać dobry ton całemu polskiemu biznesowi.

Idea ta legła u podstaw inicjatywy organizowania przez Gazetę Prawną wspólnie z Giełdą Papierów Wartościowych w Warszawie comiesięcznych dyskusji Otwarta Giełda. Będą to spotkania o charakterze warsztatowym, w trakcie których przedstawiciele instytucji rynku kapitałowego, prawnicy i ekonomiści będą omawiać najbardziej gorące i kontrowersyjne zdarzenia i sytuacje zagrażające przejrzystości obrotu giełdowego. Chcemy formułować wnioski ważne dla regulatorów rynku kapitałowego.

W spotkaniach redakcyjnych, oprócz reprezentantów GPW będą uczestniczyć przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego, Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, Polskiego Instytutu Dyrektorów, domów maklerskich, prawnicy, eksperci rynku kapitałowego oraz goście zapraszani według klucza merytorycznego.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)