Decyzje i deklaracje Europejskiego Banku Centralnego zachęciły do kupowania akcji w Europie i _ poskutkowały _ nowymi rekordami na Wall Street. Inwestorzy z Azji niespecjalnie jednak interesowali się kupnem akcji notowanych na giełdach tamtejszego regionu.
Europejski Bank Centralny na wczorajszym posiedzeniu obniżył główną stopę o 10 punktów bazowych do 0,15 procent. Pierwszy raz w historii stopa depozytowa w strefie euro znalazła się na poziomie niższym od 0 (wynosić będzie -0,1 procent).
Zapowiedział także uruchomienie nowego programu LTRO (tanie pożyczki dla banków) wartego 400 mld euro, z którego pieniądze miałyby zostać wykorzystane na finansowanie sektora prywatnego. Zadeklarował również, że przygotowuje się do QE (luzowania ilościowego).
W efekcie bardzo dobre nastroje obserwowaliśmy wczoraj na większości europejskich parkietów, a główne indeksy Wall Street ponownie poprawiły swoje rekordy wszech czasów.
Entuzjazmu nie ma natomiast na najważniejszych giełdach w Azji. Japoński Nikkei zyskuje obecnie około 0,1 procent, a chiński Shanghai Composite traci ponad 0,5 procent.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej