W poniedziałek mocne spadki indeksów w Azji.href="http://direct.money.pl/idm/"> Chiński indeks benczmarkowy CSI 300 spadł na zamknięciu o 5,0 proc. i wyniósł 5.141,86 pkt.
Nastroje wśród inwestorów są bardzo nerwowe z powodu obaw, że plan pomocy gospodarce USA przedstawiony przez prezydenta George'a W.Busha może nie ustrzec amerykańskiej gospodarki przed recesją.
Na dodatek analitycy BNP Paribas SA podali, że Bank of China może odpisać 35 mld juanów (4,8 mld dol.).
"Bank of China jest w dużo gorszej sytuacji niż oceniano" - powiedział Zheng Tuo, zarządzający w Bank of Communications Schroders Fund Management Co. w Szanghaju.
"Inwestorzy obawiają się, że to może przenieść się na cały sektor bankowy".
Spadły notowania australijskich banków, m.in. Commonwealth Bank of Australia i National Australia Bank Ltd. po komentarzach analityków Morgan Stanley, że straty związane z kredytami udzielonymi przez australijskie banki mogą wzrosnąć.
Australijski S&P/ASX 200 Index spadł o 2,9 proc.
Japoński indeks Nikkei 225 spadł w poniedziałek o 3,86 proc. do 13.325,94 pkt. To najniższy poziom indeksu od 25 października 2005.