Większość najważniejszych indeksów na giełdach w Azji kończy sesję pod kreską. Inwestorzy obawiają się o rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Japoński Nikkei225 po otwarciu w pobliżu kreski, na koniec notowań stracił około1,1 proc. W pobliżu 0,3 proc. stracił też Sensex, nieco lepiej poradziły sobie ASX200 i Hang Seng. O bardzo dobrym wyniku na tym tle można mówić w przypadku Shanghai Composite, który zyskuje około 0,7 proc.
Większa awersja do ryzyka to efekt poważnych zamieszek w Iraku. Islamistyczni rebelianci przejmują kontrolę w kolejnych miastach i zapowiadają szturm na Bagdad.
Niepewność widać przede wszystkim na rynku ropy, która pod koniec minionego tygodnia osiągnęła poziomy najwyższe od dziewięciu miesięcy. Jeszcze lepiej radzi sobie złoto, za którego uncję trzeba płacić około 1290 dolarów, najwięcej od końca maja.