Od rana na giełdzie w Warszawie dominują spadki. * *Wskaźnik WIG20 chwilę po otwarciu spadł o ponad 3 proc. i znalazł się bardzo blisko dna bessy ustanowionego w zeszłym roku.
Wyprzedaży akcji sprzyjają fatalne nastroje na światowych giełdach. Notowania za Oceanem zakończyły się zjazdem głównych wskaźników pod kreskę. W trakcie amerykańskiej sesji główne indeksy podlegały dużym wahaniom. Równie nerwowa reakcja miała miejsce na azjatyckich parkietach, które zanotowały kilkuprocentowe straty.
Od rana na wartości traciły niemal wszystkie największe spółki naszego rynku. Największe spadki notowały spółki budowlane oraz tradycyjnie banki. Jeśli wyprzedaż na GPW nabierze tempa to kluczowy dla WIG20 poziom 1550 pkt może zostać pokonany. Oznaczałoby to kolejną falę spadków.
Dziś nasz rynek akcji będzie się poruszał w rytm nastrojów panujących na największych światowych giełdach. Tymczasem obecni tam inwestorzy z niepokojem wyczekują na kolejne dane makro i wyniki amerykańskich spółek. - _ W piątek istotny wpływ na sytuację na europejskich giełdach mogą mieć dwa wydarzenia. Zaplanowana na godzinę 10:30 publikacja wstępnych szacunków dynamiki brytyjskiego PKB oraz oczekiwany około południa raport kwartalny General Electric _ - napisał w komentarzu porannym Marcin R. Kiepas z Domu maklerskiego X-Trade Broker.
ZOBACZ TAKŻE: