Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

GPW: WIG20 zanurkował

0
Podziel się:

Indeks WIG przebił dno bessy z października 2008 roku. WIG20 stracił prawie 4 procent.

GPW: WIG20 zanurkował
(PAP/Paweł Supernak)

Ostatnia aktualizacja: 16:30

*Indeks WIG przebił dno bessy z października 2008 roku. WIG20 stracił prawie 4 procent. Wszystko to przy bardzo słabym obrocie - 630 mln złotych. *

Od samego początku sesji na GPW indeksy spadały. Jeszcze przed południem WIG20 spadał nawet o 3,6 procent. Druga część sesji, wraz ze słabymi danymi z USA (wydatki Amerykanów w grudniu spadły o 1 proc. wobec spodziewanego spadku o 0,9 proc.), pogłębiła jeszcze bardziej pesymizm inwestorów.

W końcówce sesji nie nastąpiło żadne spektakularne odbicie. WIG20 stracił ostatecznie prawie 4 proc. a WIG 3,1 procent.

Najwyraźniej, po rozczarowującym styczniu, inwestorzy tracą także nadzieję na obecny miesiąc. Zresztą nie tylko na GPW, spadały także pozostałe indeksy w Europie. Liderem spadków na Starym Kontynencie był rosyjski RTS, który stracił ponad 5 procent.

Do godz. 15.30 również pozostałe parkiety w Europie nie radziły sobie najlepiej. Potem inwestorzy krótkoterminowi przystąpili do zakupów, Niemiecki DAX spadł więc zaledwie o 0,8 proc., a brytyjski FTSE o 1,19 procent.

Część inwestorów może się czuć rozczarowana decyzją Baracka Obamy o wstrzymaniu _ budowy złego banku _, który miałby skupować toksyczne aktywa z rynku. Prezydent dodał także, że USA czeka _ kilka bardzo trudnych miesięcy _.

Styczeń okazał się bardzo słabym miesiącem nie tylko na GPW (o czym można przeczytać w raporcie Money.pl)
, ale także na świecie. Indeks MSCI World Index, mierzący akcje całego świata, spadł w ubiegłym miesiącu o 8,9 proc., to rekord.

Na naszym parkiecie najbardziej traciły akcje Krosna (-21 proc.), spółki produkującej m.in. porcelanę. Krosno ogłosiło wniosek o upadłość z powodu strat na kontraktach walutowych.

ZOBACZ TAKŻE:

giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)