Największa czeska firma CEZ, działająca w sektorze energetycznym podtrzymuje plany wprowadzenia swoich akcji na polską giełdę, co może nastąpić do końca tego roku.
Czesi są też zainteresowani udziałem w prywatyzacjach polskich przedsiębiorstw sektora energetycznego i wydobywczego. "CEZ jest bardzo zainteresowany wejściem na polską giełdę. Myślimy, że w drugiej połowie tego roku będzie to możliwe" -powiedział prezes Grupy CEZ, Martin Roman, podczas czwartkowej konferencji prasowej w Skawinie.
Czeska firma w maju tego roku odłożyła, planowane na czerwiec, wprowadzenie swoich akcji na giełdę w Warszawie. Powodem takiej decyzji była niestabilność na rynku związana z mocnymi wahaniami cen limitów na emisję dwutlenku węgla.
Prezes Roman poinformował, że Polska jest najważniejszym państwem w strategii CEZ zakładającej osiągnięcie pierwszej pozycji wśród przedsiębiorstw energetycznych w Europie środkowej i wschodniej, dlatego zamierza rozszerzać działalność w naszym kraju w sektorze energetycznym i wydobywczym. Do tej pory Czesi kupili od amerykańskiego koncernu PSEG Global większościowe udziały w Elektrowni Skawina pod Krakowem i Elektrociepłowni Elcho w Chorzowie.
Koncern zapowiada teraz udział w prywatyzacji elektrowni w Kozienicach i Dolna Odra, a także Zespołu Elektrowni Pątnów Adamów Konin. Jako właściciela największej czeskiej kopalni węgla interesuje go też prywatyzacja Katowickiego Holdingu Węglowego.
"Liczymy, że polski rząd rozpocznie procesy umożliwiające wejście inwestorów na te tereny" - powiedział prezes CEZ.
Na czeskim rynku CEZ ma 57-proc. udział w dostawach prądu i 74-proc. w produkcji energii. To największa czeska spółka, o aktywach 9,4 mld euro, a także ósma największa europejska spółka energetyczna. Większościowym akcjonariuszem firmy jest czeski Skarb Państwa, który ma 67,6 proc. akcji grupy. Część akcji CEZ jest notowana na praskiej giełdzie. CEZ jest również obecny w Rumunii i w Bułgarii, gdzie kupił spółki dystrybucyjne.