Impel, który w II kwartale 2004 roku zanotował 20,6 mln zł straty netto przy przychodach w wysokości 138,3 mln zł, wdraża plan restrukturyzacji, tak aby uzyskać dodatni zysk EBIT bez dotacji - poinformował Grzegorz Dzik, prezes spółki, podczas poniedziałkowej konferencji.
"Poprawę wyników finansowych zamierzamy realizować przez wzrost marż i przychodów, zmianę warunków części kontraktów oraz redukcję kosztów struktur terenowych i kosztów ogólnego zarządu" - powiedział Dzik.
Kłopoty Impela są spowodowane rozporządzeniem rządowym, które weszło w życie 18 maja 2004 roku i zmieniło wcześniejsze zasady przyznawania pomocy publicznej dla zakładów pracy chronionej.
"Rozporządzenie to zobowiązało nas w trybie natychmiastowym do weryfikacji stanu prawnego odnoszącego się do zakładów pracy chronionej" - powiedział Dzik.
Dodał, że z uwagi na niejasną sytuację prawną Impel zdecydował się nie uwzględniać w przychodach blisko 90 proc. otrzymywanych dotacji.
Poinformował też, że na restrukturyzację zarząd może przeznaczyć część z 65 mln zł, który zostały pozyskane w ramach publicznej oferty akcji spółki.
Zdaniem Dzika pierwszych efektów restrukturyzacji można się spodziewać już w III kwartale tego roku.
Prezes Impela uważa, że wynik II kwartału nie przesądza o wyniku roku, jednak nie podał żadnych prognoz dotyczących wyniku netto na koniec roku.
"Mogę tylko powiedzieć, że niezagrożone są plany wzrostu przychodów o ponad 20 proc. do 537 mln zł na koniec 2004 roku" - powiedział Dzik.
Po pierwszym półroczu spółka miała 268,9 mln zł przychodów, czyli ponad 50 proc. rocznego planu.