*Spadek zysków Impela po trzech kwartałach, przy rosnących jednocześnie przychodach, wynika ze wzrostów kosztów pracy. Spółka przystępuje do renegocji umów z odbiorcami swoich usług, gdyż od stycznia przyszłego roku nastąpi wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę o 20 proc. *
Impel zapowiada także, że do końca roku podpisze umowę kupna ukraińskiej spółki porządkowo-czystościowej.
"Pracownicy oczekują wzrostu wynagrodzeń, szczególnie ci najmniej zarabiający. Ta tendencja widoczna jest już od czwartego kwartału zeszłego roku" - mówi Wojciech Rembikowski, wiceprezes spółki.
_ Po trzech kwartałach tego roku zysk netto grupy Impel spadł do 4,5 mln zł z 10,3 mln zł przed rokiem, a przychody wzrosły do 655 mln zł z 538,9 mln zł. _ Od stycznia 2008 r. nastąpi wzrost płacy minimalnej o ok. 20 proc., do 1.126 zł brutto, co zmusza spółkę do renegocjacji umów z klientami. "Podejmujemy rozmowy z odbiorcami naszych usług i ich zrozumienie w tej kwestii rośnie" - powiedział wiceprezes.
Dodał, że nowo pozyskiwane kontrakty uwzględniają już przyszłoroczne zmiany.
Rembikowski ocenia, że przyszły rok nie przyniesie radykalnej
zmiany wyników. "Nie spodziewamy się dynamicznego odbicia w górę w 2008 roku. Rentowność powinna być podobna do tegorocznej. Przychody powinny
dalej rosnąć. Będziemy zmieniać umowy z naszymi klientami, ale stopniowo" - powiedział.
Impel liczy, że do końca roku uda mu się podpisać umowę kupna pakietu kontrolnego spółki porządkowo-czystościowej z Ukrainy. "Transakcja może się przesunąć na styczeń, chcielibyśmy jednak zamknąć ją do końca roku" - powiedział.
Impel ma już firmę sprzątającą na Łotwie (od 2003 r.). Spółka założyła też od podstaw firmę w Wielkiej Brytanii. Rozpoczęła ona działalność operacyjną 15 października tego roku i jest obecnie w fazie organizacyjnej.
