Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ING Bank Śląski spodziewa się niższych zysków

0
Podziel się:

W związku z prognozowanym osłabieniem tempa wzrostu gospodarczego ING Bank Śląski spodziewa się spowolnienia przyrostu zysków.

ING Bank Śląski spodziewa się niższych zysków
(PAP/EPA)

W związku z prognozowanym osłabieniem tempa wzrostu gospodarczego ING Bank Śląski spodziewa się spowolnienia przyrostu zysków - poinformował prezes banku, Brunon Bartkiewicz.

Podczas piątkowego spotkania z dziennikarzami w Katowicach prezes ocenił, że zjawisko to dotknie cały sektor bankowy. Nie oznacza to jednak - jak mówił - ani kryzysu w bankowości, ani pogorszenia standardów bezpieczeństwa polskich banków.

Według Bartkiewicza, spodziewany wolniejszy przyrost zysków w bankowości będzie naturalną konsekwencją zmniejszenia aktywności gospodarczej na rynku, a co za tym idzie - mniejszej dynamiki wzrostu depozytów i kredytów. W tej sytuacji banki zarobią mniej, choć np. marże na kredytach wzrosną.

Zasadniczego wpływu na wyniki nie będą natomiast miały - zdaniem prezesa - stosowane przez banki dodatkowe mechanizmy wzmacniające bezpieczeństwo, polegające na zwiększaniu tak zwanych buforów, czyli utrzymywaniu najważniejszych wskaźników znacznie powyżej wymaganych przez przepisy.

_ Jest naturalne, że w sytuacji zwiększonych wahań instrumentów musimy stworzyć większy od minimalnego bufor, zarówno w zakresie współczynnika wypłacalności, płynności, jak i innych parametrów _ - powiedział prezes.

Chodzi o to, że w sytuacji wahań i nieprzewidywalnej sytuacji na rynku, banki muszą być przygotowane np. na zmiany stóp procentowych, kursów walut czy odpływ depozytów w zakresie znacznie większym, niż w normalnej, stabilnej sytuacji. Stąd bardziej konserwatywna polityka i większy bufor bezpieczeństwa.

Bartkiewicz nie chciał przesądzać, jak te działania wpłyną na politykę dywidendy banku. Przypomniał, że w mijającym roku zarząd proponował niewypłacanie dywidendy właśnie po to, by mieć wyższy współczynnik wypłacalności. Ostatecznie dywidendę wypłacono, bo chcieli tego mniejszościowi akcjonariusze, uznając, że wystarczającym _ buforem _ jest możliwość zaciągnięcia przez bank tzw. pożyczki podporządkowanej.

Prezes podkreślił, że w tym roku sytuacja rozwinęła się jednak w lepszym od spodziewanego kierunku, a współczynnik wypłacalności wynosi 11,91 proc., wobec wymaganego przepisami minimum 8 proc. W ocenie Bartkiewicza, polskie banki charakteryzują się jednymi z najlepszych wskaźników wypłacalności i są w pełni bezpieczne.

Zdaniem Bartkiewicza, w Polsce nie mamy do czynienia z kryzysem czy recesją, ale osłabieniem tempa wzrostu gospodarczego. Przyjmuje się, że recesja to co najmniej dwa kolejne kwartały ujemnego wzrostu gospodarczego (spadku PKB), co Polsce nie grozi.

_ Jest bardzo wątpliwe, by w ciągu najbliższych dwóch lat w Polsce wystąpiła recesja. Najbardziej pesymistyczne prognozy mówią o 0,5 proc. wzrostu gospodarczego, większość prognoz mówi natomiast o 2,2-3,4 proc. wzrostu PKB _ - powiedział Bartkiewicz, wskazując, że nawet wzrost rzędu 2 proc. czyni Polskę _ wyspą spokoju _ w UE.

Według prezesa ING Banku Śląskiego, polska gospodarka powinna wyhamowywać stopniowo, jednak osłabienie tempa wzrostu może potrwać nieco dłużej, tj. 6-7 kwartałów. Pozytywnym bodźcem dla gospodarki mogą być duże inwestycje infrastrukturalne oraz napływ do Polski unijnych środków.

Za jedno z najistotniejszych dla polskiej gospodarki zagrożeń Bartkiewicz uznał niepewny kurs walutowy. Jego zdaniem, nie ma przesłanek, dla których złoty miałby nadal tracić na wartości, trudno jednak przewidzieć, w jakim kierunku pójdzie jego kurs.

Opowiedział się za działaniami w kierunku szybkiego wprowadzenia w Polsce waluty euro.

Bartkiewicz nie chciał wypowiadać się na temat tegorocznych wyników banku. Przypomniał, że wyniki po trzech kwartałach są lepsze od ubiegłorocznych. W końcu września 2008 r. skonsolidowany zysk ING Banku Śląskiego wyniósł 574,4 mln zł, tj. o 7,7 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Na koniec września 2008 r. ING Bank Śląski miał ponad 2,5 mln klientów detalicznych. W ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba klientów zwiększyła się o 316 tys. Bank ma 432 placówki w całej Polsce.

ZOBACZ TAKŻE:

giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)