Na rynki napłynęła rewizja pierwszego odczytu wzrostu dynamiki PKB w Stanach Zjednoczonych, która ukazała skurczenie się amerykańskiej gospodarki o procent kwartał do kwartału (zannualizowane). Pomimo tak słabego odczytu na parkietach przeważały dzisiaj byki.
Pierwsze trzy miesiące przyniosły spowolnienie po raz pierwszy od trzeciego kwartału 2011 roku, co jest bardzo dalekie od wcześniejszych prognoz, które mówiły o konsekwentnym wzroście przez okres całego roku. Niemniej jednak w zdecydowanej większości za tak słaby odczyt odpowiada zmiana zapasów, która od całego wyniku odjęła 1,62 punktu procentowego.
Notowania najważniejszych indeksów na Wall Street
Po negatywnej stronie znalazł się również eksport netto, wydatki rządowe oraz inwestycje. Dodatni wkład miały tylko wydatki konsumpcyjne, które dodały 2,09 pp. Jest to jedyny pozytywny aspekt całego odczytu, gdyż to właśnie aktywność konsumentów odpowiada historycznie za ok 70% amerykańskiego PKB, co czyni ją najważniejszą. Tym samym w dużej mierze ujemna dynamika wzrostu PKB związana jest z najbardziej zmiennym i najmniej istotnym dla realnej gospodarki czynnikiem, co w znacznym stopniu amortyzuje słaby odczyt.
Pozytywnie natomiast zaskoczyła ilość wniosków o bezrobocie złożona w zeszłym tygodniu, która spadła do poziomu 300 tysięcy, czyli poniżej kwartalnej średniej. Pomimo tego dane te są nadzwyczaj wrażliwe, co pokazały ostatnie miesiące. Już za tydzień na rynek napłynie kluczowy odczyt z amerykańskiego rynku pracy, czyli zatrudnienie w sektorze pozarolniczym i to na te dane inwestorzy czekają najbardziej.
Najgorętszą wiadomością ze spółek było dzisiaj zatwierdzenie przejęcia przez Apple przedsiębiorstwa Beats, które jest producentem znanych słuchawek klasy premium. Wartość transakcji to 3 miliardy dolarów, z czego 2,6 miliarda Apple ma zapłacić gotówką a pozostałą kwotę uregulować w przyszłości. Wraz z przejęciem, pracownikami Apple staną się twórcy Beats, którymi są znany producent muzyczny Jimmy Lovine oraz raper Dr. Dre. Zakup Beats jest szeroko komentowany, jako początek nowej strategii Tima Cooka.
Steve Jobs kładł duży nacisk na to, aby oferowane produkty były od postaw tworzone przez Apple. Nie inwestował w przejęcia, koncentrując się na rozwijaniu własnego zaplecza. Cook prawdopodobnie podąży za stylem wyznaczonym chociażby przez Facebooka, który kupuje na potęgę interesujące według Zuckerberga startupy. Inwestorzy wydają się zadowoleni z takiego przebiegu, gdyż akcje Apple rosły dzisiaj przeszło 1,5%.
Branża motoryzacyjna w bieżącym roku przeżywa ciężkie chwile. Po niekończących się problemach General Motors dzisiaj Ford ogłosił, że wycofuje z rynku 1,39 miliona SUV-ów i sedanów, głównie z powodu możliwej wady we wspomaganiu kierownicy. Koszty operacji nie są jeszcze znane, lecz z pewnością odbiją się na wynikach spółki. Inwestorzy jednak i tak kupowali dzisiaj akcje spółki doprowadzając do ponad jednoprocentowych wzrostów.
Czwartek amerykańskie parkiety kończą na plusach a w tym indeks S&P 500 na nowy historycznych szczytach odwzorowując oczekiwania względem znaczącej poprawy w drugim kwartale. Stawarza to zagrożenie dużą korektą, gdyby kolejne dane napływające z amerykańskiego rynku nie potwierdziły takiego scenariusza. Dopóki jednak wiara inwestorów jest silna, trend na parkietach pozostaje jednoznacznie wzrostowy.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy