Grupa Kęty skłania się do wypłacenia dywidendy za rok 2009, której stopa powinna być porównywalna do tej z lat poprzednich, kiedy to spółka przeznaczała na wypłatę dla akcjonariuszy 40 proc. zysku - poinformował Dariusz Mańko, prezes zarządu Grupy Kęty.
_ - Zakładamy, że jeśli nie przeprowadzimy żadnej akwizycji, to moglibyśmy wypłacić dywidendę z zysku za rok 2009. Stopa dywidendy nie powinna być mniejsza od tej, jaką do tej pory płaciliśmy, czyli od 40 proc. _ - powiedział prezes.
_ - Uważam, że teraz możemy spokojnie podejść do dywidendy i zrekompensować nawet częściowo ubiegły rok _ - dodał Mańko.
Kęty nie wypłaciły dywidendy z zysku za rok 2008.
_ - Za rok ubiegły prosiliśmy akcjonariuszy, aby nie przegłosowywali wypłaty dywidendy i faktycznie jej nie było. Powiedzieliśmy akcjonariuszom, aby dali nam rok na restrukturyzację _ - powiedział prezes.
Wcześniej Grupa Kęty poinformowała o podniesieniu tegorocznej prognozy zysku netto do 67 mln zł z 60,7 mln zł.
*Kęty rozważają wprowadzenie na GPW spółki zależnej *
Grupa Kęty rozważa możliwość przeprowadzenia IPO swojej spółki zależnej - Alupolu, ale ostateczna decyzja o formie dofinansowania firmy powinna zostać podjęta w pierwszym kwartale 2010 roku - poinformował Dariusz Mańko, prezes zarządu Kęt.
Prezes zastrzegł jednak, że inną drogą pozyskania pieniędzy na rozwój tej spółki jest udzielenie jej, lub podżyrowanie kredytu przez spółkę matkę.
Według prezesa biznes, w którym działa Alupol ma tak dobre perspektywy, że Kęty są bliskie podjęcia decyzji zakupu kolejnych urządzeń za 30 mln zł, które doraźnie pozwolą firmie na zwiększenie skali produkcji.
Dodał, że wartość docelowego programu dla Alupolu to skala rzędu 100 do 150 mln zł.
_ - Wtedy można by się poważnie zastanowić nad zdecydowanym zwiększeniem mocy produkcyjnych i poszerzeniem działalności _ - powiedział Mańko.
Prezes ujawnił, że już teraz Alupol wykorzystuje 85 proc. zdolności i gdyby nie konieczność wykonywania przeglądów urządzeń, to zdolność mogłaby spokojnie wynosić 100 proc.
Prezes Kęt przyznał, że rozważany był też wariant sprzedaży biznesu opakowaniowego, ale problemem byłoby znalezienie inwestycji o odpowiedniej stopie zwrotu w biznesie gdzie Kety działają, czyli w branży aluminiowej.
