Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy pomogły zakończyć dzisiejsze notowania na Wall Street umiarkowanymi wzrostami. Była to już trzecia wzrostowa sesja pod rząd.
Dow Jones wzrósł dzisiaj o 45,03 pkt lub o 0,36 procent, zamykając się na poziomie 12 623,98 punktu. S&P 500 zwyżkował o 0,49 proc., a technologiczny Nasdaq o 0,67 procent.
Zobacz przebieg sesji na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wśród amerykańskich blue chipów liderem wzrostów okazał się Bank of America (+2,35 proc.), którego wyniki finansowe spełniły oczekiwania inwestorów. Z kolei, tracący 0,59 proc., Pfizer był dzisiaj głównym przegranym, jeśli chodzi o spółki z indeksu Dow Jones.
Pozytywnym zaskoczeniem okazały się również wyniki banku inwestycyjnego Morgan Stanley (+5,36 proc.). Pomimo spadku przychodów w czwartym kwartale, wywołanego dużym sporem prawnym. Bank ostatecznie zanotował stratę, lecz okazała się ona mniejsza niż przewidywano.
Wśród sektorów wchodzących w skład S&P500 silne wzrosty zanotowały instytucje finansowe oraz producenci cyklicznych dóbr konsumpcyjnych. Zdecydowanie słabiej zaś zachowywał się sektor użyteczności publicznej. Inwestorzy zostali dzisiaj zaskoczeni pozytywnymi danymi z rynku pracy. Liczba osób, które złożyły wnioski o zasiłek dla bezrobotnych po raz pierwszy w życiu wyniosła 352 tysiące wobec prognozowanych 385 tysięcy.
Z kolei dane dotyczące inflacji okazały się być zgodne z oczekiwaniami. Wskaźnik inflacji CPI, obejmujący wzrost cen wszystkich towarów konsumpcyjnych wniósł 3 proc. w ujęciu rok do roku, natomiast wskaźnik inflacji bazowej 2,2 procent. Obie liczby były zbieżne z prognozami analityków. Nieco schłodzić głowy inwestorów mogły natomiast dane z rynku nieruchomości, gdyż liczba nowo rozpoczętych budów domów wyniosła 657 tysięcy, czyli o 23 tysiące mniej niż oczekiwano.
Amerykańska waluta traciła dzisiaj względem euro, brytyjskiego funta, lecz umocniła się w stosunku do jena. Na rynku surowców mieliśmy do czynienia z delikatnymi spadkami cen lutowych kontraktów na ropę naftową oraz złoto. Cena ropy spadła o 20 centów i wyniosła ostatecznie 100,39 dolarów za baryłkę, zaś złoto kosztowało 1 654,5 dolara za uncję. Dzisiejszy dzień okazał się również pozytywny dla inwestorów trzymających amerykańskie obligacje. Rentowność 10-latek spadła z 1,99 do 1,9 procent.
Sam porównuj na wykresach kursy spółek, indeksów i walut Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej