Portfel zamówień ES-System w drugim kwartale rośnie. To wskazuje, że kolejne kwartały powinny być lepsze od pierwszego. Spółka chciałaby ten rok zakończyć wyższym wynikiem niż rok ubiegły.
W I kwartale 2010 roku zysk netto grupy spadł do 101 tys. zł z 3,1 mln zł przed rokiem, zysk operacyjny spadł do 348 tys. zł z 3,3 mln zł, a przychody do 29,6 mln zł z 34 mln zł.
_ Pierwszy kwartał był słaby, ale wyniki są zgodne z naszymi oczekiwaniami. Widoczny był w tym okresie efekt sezonowości. Większość budów była zamknięta. Ale tempo spadku sprzedaży w przychodach wyhamowuje w porównaniu z poprzednimi kwartałami _ - powiedział PAP Bogusław Pilszczek, prezes ES-System.
_ Patrząc na to, co dzieje się w drugim kwartale, można spodziewać się, że najgorsze mamy za sobą, a kolejne kwartały powinny być bardziej pozytywne _ - dodał.
Spółka stawia sobie za cel poprawienie w tym roku wyniku ubiegłorocznego.
W 2009 roku zysk netto grupy spadł rok do roku o 36,6 proc., do 9,02 mln zł, zysk operacyjny zmniejszył się o 34,4 proc., do 11,8 mln zł, a przychody spadły o 14,04 proc., do 150,8 mln zł.
_ Chcielibyśmy, by ten rok pod względem wyników był lepszy niż ubiegły. Dużo będzie zależało do tego, czy kryzys grecki rozleje się na inne kraje. Będziemy jednak starali się pokazać w tym roku lepsze wyniki niż w 2009 roku. Taki jest nasz cel _ - powiedział Pilszczek.
Prezes poinformował, że w drugim kwartale zamówienia rosną.
_ Nasz portfel zamówień wskazuje, że druga połowa roku powinna być mocniejsza _ - ocenił prezes.
Jego zdaniem nie ma też już na rynku miejsca na dalszą obniżkę cen produktów oświetleniowych.
_ Doszliśmy do pewnej granicy, nie spodziewam się, by ktokolwiek schodził poniżej tej bariery _ - powiedział.