Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejny historyczny rekord na Wall Street

0
Podziel się:

Przez większość dnia inwestorzy sprzedawali akcje, gdyż napłynęły słabsze od oczekiwań dane o wydatkach konsumentów. Końcówka notowań była już na lekkich plusach.

Kolejny historyczny rekord na Wall Street
(AP/FOTOLINK)

Sesja w USA przyniosła niewielkie zmiany indeksów. Przez większość dnia inwestorzy sprzedawali akcje, gdyż napłynęły słabsze od oczekiwań dane o wydatkach konsumentów. Końcówka notowań była już na lekkich plusach.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial Average wzrósł o 0,11 procent, do 16.717,17 punktu. S&P500 zwyżkował o 0,18 procent i wyniósł 1.923,57 punktu. To nowy historyczny rekord tego indeksu. Nasdaq spadł natomiast o 0,13 procent, do 4.242,62 punktu.

Zobacz, jak w tym tygodniu radził sobie indeks S&P500 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Indeks poziomu optymizmu wśród amerykańskich konsumentów, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, wyniósł w maju 81,9 pkt, wobec 84,1 pkt zanotowanych w kwietniu. Analitycy spodziewali się w maju wskaźnika na poziomie 82,5 punktu.

Dochody amerykańskich konsumentów w kwietniu wzrosły o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy w marcu wzrosły o 0,5 procent. Wydatki Amerykanów spadły o 0,1 proc., wobec wzrostu o 1,0 proc. w poprzednim miesiącu, po korekcie z 0,9 procent. Ekonomiści spodziewali się, że dochody konsumenckie wzrosną o 0,3 proc., a wydatki wzrosną o 0,2 procent.

- _ Konsumenci wciąż zachowują ostrożność i są powściągliwi w wydawaniu pieniędzy. Perspektywa dla rynku do końca roku wciąż jednak jest konstruktywna. Generalnie inwestorzy zgadzają się co do kierunku, w jakim zmierza rynek, nie jesteśmy jednak pewni, jak dokładnie ta droga będzie przebiegać _ - ocenił Sam Wardwell, strateg rynkowy w Pioneer Investment.

Indeks S&P 500 powinien kontynuować wzrosty w najbliższym czasie, pod koniec roku możliwa jest jednak 5-10-proc. korekta - uważa David Joy, główny strateg rynkowy w Ameriprise Financial. - _ Gdy Rezerwa Federalna zacznie podnosić stopy procentowe, a do tego może dojść nawet przed końcem tego roku, na rynek nadejdzie korekta _ - powiedział Joy w CNBC. - _ Niekoniecznie będzie ona bardzo głęboka. W czwartym kwartale tego roku rynek akcji może pójść w dół 5-10 proc. Korekta nie będzie jednak oznaczała końca hossy _ - dodał.

S&P500 nowe historyczne maksimum wyznaczył także wczoraj. Indeks jest już blisko 6 procent powyżej swojego lokalnego minimum z kwietnia. Wzrostom na Wall Street nie zaszkodził opublikowany wczoraj słabszy od oczekiwań odczyt amerykańskiego PKB za pierwszy kwartał.

- _ Wśród inwestorów generalnie dominuje przekonanie, że zachowanie się gospodarki w pierwszym kwartale było kompletnie wypaczone przez złą pogodę. Dominuje konsensus, że gospodarka wzrośnie w drugim kwartale o 3 proc., możliwe że tempo wzrostu PKB zbliży się nawet do 4 procent _ - powiedział Joy.

W ocenie analityka Ameriprise Financial indeks S&P 500 może osiągnąć poziom 2000 tysięcy punktów w najbliższym czasie. Spadki pod koniec roku mogą sprowadzić indeks jednak w okolice 1850 pkt., a więc poziomu, od którego S&P 500 rozpoczął 2014 rok.

Ze spółek w trakcie sesji rosły akcje spółki Disney. W piątek na ekrany amerykańskich kin wchodzi najnowsza produkcja wyprodukowana przez firmę, film zatytułowany _ Czarownica _. Według szacunków w trakcie samego tylko weekendu film może zarobić 60 mln dolarów.

Zyskiwały akcje Apple, po tym jak banki Goldman Sachs i Nomura poinformowały o podniesieniu rekomendacji dla akcji technologicznego giganta. Express zniżkował po tym, jak ta sieć detaliczna obniżyła całoroczne prognozy zysków. Z tego samego powodu ostro spadały notowania Infoblox.

Lions Gate Entertainment tracił na wartości, gdyż wyniki kwartalne tego producenta filmów okazały się niższe od rynkowych oczekiwań. W górę szły natomiast akcje OmniVision Technologies. Spółka zapowiada kwartalne zyski wyższe niż oczekiwali analitycy z Wall Street.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)