Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Komputronik zmienia strategię

0
Podziel się:

Komputronik nie zamierza konsolidować rynku, ale będzie dalej rozwijał się organicznie. Środków spółce nie zabraknie. W ciągu najbliższych 2 lat wpłynie dodatkowo do kasy ponad 40 mln zł w gotówce, informuje w wywiadzie dla Money.pl, Wojciech Buczkowski, prezes zarządu Komputronika.

Komputronik zmienia strategię
(Komputronik)

Komputronik nie zamierza konsolidować rynku, ale będzie dalej rozwijał się organicznie. Środków spółce nie zabraknie. W ciągu najbliższych 2 lat wpłynie dodatkowo do kasy ponad 40 mln zł w gotówce, informuje w wywiadzie dla Money.pl, Wojciech Buczkowski, prezes zarządu Komputronika.

*Money.pl: *W ostatnich miesiącach Komputronik wprowadził szereg usług dla klientów indywidualnych oraz firm. Jaki jest wasz docelowy model biznesowy pod względem przychodów: jaką część ma stanowić sprzedaż IT, a jaką usług?

Wojciech Buczkowski - _ Rzeczywiście, zaczęliśmy realizować długofalową strategię, która polega na zmianie profilu z typowo sprzedażowego na handlowo-usługowy. Dlatego w naszych salonach można teraz poprosić o konfigurację sprzętu pod konkretne wymagania, wypożyczyć sprzęt IT lub zrealizować naprawę pogwarancyjną. Zdecydowaliśmy się także na świadczenie serwisu w siedzibie klienta. W ten sposób pojawiliśmy się na rynku, który był do tej pory zajęty przez wyspecjalizowane, zwykle niezbyt duże firmy. Jednocześnie zyskaliśmy nowe atuty w konkurencji z dużymi marketami elektronicznymi. _

Money.pl: Czym te decyzje zostały podyktowane i jakie są oczekiwania?

Wojciech Buczkowski: _ - Wartość polskiego rynku usług IT rosła nawet w czasie bardzo trudnego 2009 roku. Tym bardziej będzie się on rozwijał po spodziewanym trwałym powrocie koniunktury w latach 2011-12 i kolejnych. Szacuję, że nasze nowe usługi mogą stanowić na koniec 2010 roku nawet 30% wartości wszystkich usług, które sprzedajemy za pośrednictwem salonów. Pozostałe 70% przychodów z usług wciąż będą stanowić przede wszystkim wpływy z ubezpieczeń sprzętu oraz sprzedaży ratalnej. _

Money.pl: Jaki jest plan docelowy, który spółka ma osiągnąć za rok, dwa i dłużej?

Wojciech Buczkowski: - _ Nie chce mówić o konkretnym planie, każdy wzrost udziału usług w naszych przychodach sprawi, że Komputronik będzie spółką bardziej wszechstronną. Jestem pewien, że w kolejnych latach udział usług w sprzedaży ogółem będzie się zwiększał. Tym bardziej, że dzięki kilkuset salonom w całej Polsce staliśmy się największą krajową siecią usług IT. Oczekuję, że ten potencjał, który zbudowaliśmy, będzie procentował. _

Money.pl: Jak duże mogą być wasze przychody z serwisu pogwarancyjnego? Czy to perspektywiczny segment rynku?

Wojciech Buczkowski: _ Do tej pory polski rynek usług serwisowych był bardzo rozdrobniony i składał się z dużej liczby lokalnych, często jednoosobowych firm. Klienci nie zawsze byli z nich zadowoleni, tym bardziej, że niektórzy usługodawcy nie prowadzili nawet zarejestrowanej działalności gospodarczej. Trudno wówczas o ewentualne roszczenia czy reklamacje. Rozwija się zwłaszcza rynek napraw pogwarancyjnych notebooków. Koniunkturę na tego rodzaju usługi wzmacnia brak wspólnych standardów, dzięki którym wymiana czy naprawa konkretnych podzespołów byłaby prostą czynnością serwisową. Komputronik jest właścicielem Idea Nord - czołowego serwisu notebooków w kraju. Z danych tej spółki wynika, że w 2010 roku liczba laptopów oddanych do naprawy pogwarancyjnej będzie o ponad 50% większa niż rok temu. _

Money.pl: A jaki sprzęt IT jest najchętniej wypożyczany przez polskie firmy?

Wojciech Buczkowski: - _ Przede wszystkim notebooki, a następnie komputery stacjonarne wraz z monitorami LCD. Użytkownicy sprzętu chętnie pożyczają także modemy z usługą mobilnego internetu oraz projektory i telewizory LCD. Najmniejszą popularnością cieszą się ekrany, prezentery laserowe i głośniki. To zresztą ciekawe, bo według danych brytyjskiej firmy Livingston sprzed 2 lat, w naszej części Europy najchętniej wypożyczany był właśnie sprzęt do prezentacji. Z kolei w Europie Zachodniej tego rodzaju transakcje stanowiły wówczas jedynie 15% wypożyczeń, a najwięcej, bo aż 60% zamówień składanych przez zachodnich przedsiębiorców dotyczyło notebooków, desktopów i ekranów. Widocznie w ciągu tych 2 ostatnich lat nasz rynek upodobnił się znacząco do rynków zachodnich. _

Money.pl: Jeżeli mówimy o usługach, to które z nich przyjęły się najbardziej? Czy spółka myśli nad kolejnymi?

Wojciech Buczkowski: - _ Mamy kolejne pomysły, a wśród nich usługę backupu danych przez Internet dla klientów indywidualnych oraz przedsiębiorców. W tym celu opracowaliśmy aplikację msejf, która będzie automatycznie archiwizowała zaszyfrowane pliki użytkownika w zewnętrznym, bezpiecznym centrum danych. Jeszcze w tym miesiącu udostępnimy aplikację msejf na zasadach komercyjnych. Jeśli chodzi o podsumowanie dotychczasowych wyników to wolałbym poczekać do połowy 2011 roku. Wtedy będziemy mieli szerszą perspektywę czasową do wyciągania wniosków. _

Money.pl: W 2009 roku włączyliście do oferty sprzęt AGD. Czy planujecie rozszerzać asortyment o kolejne nowe linie produktowe?

Wojciech Buczkowski: - _ Cały czas wprowadzamy do oferty produkty, które mieszczą się w zakresie IT oraz RTV/AGD. Nasi klienci mogą obecnie wybierać spośród ponad 26 000 produktów blisko 650 różnych marek. Te liczby z czasem będą rosnąć, gdyż jedną z naszych przewag rynkowych jest właśnie szeroka dostępność asortymentu. Ważną kwestią jest przy tym dostępność. Dlatego około 7-8 tysięcy najbardziej popularnych produktów trzymamy na magazynie centralnym. To oznacza, że są dostępny od ręki. To odróżnia Komputronik.pl od wielu innych sklepów internetowych, które przyjmują zamówienia, ale nie są w stanie ich zrealizować lub robią to z opóźnieniem. Poza tym szukamy nowych możliwości handlowych w dotychczasowych grupach produktowych. Przykładowo, w sierpniu br. podpisaliśmy z Lenovo znaczącą umowę, dzięki której mamy prawo kupować wszystkie towary tej marki bezpośrednio od producenta. Tym samym otrzymaliśmy dostęp do pełnej gamy komputerów przenośnych i akcesoriów Lenovo w konkurencyjnych cenach. Takie decyzje
są korzystne z punktu widzenia rentowności biznesu. _

Money.pl: A jak ten rok może się zakończyć pod względem zysku i przychodów?

Wojciech Buczkowski: - _ 30 listopada zamknęliśmy I połowę 2010 roku fiskalnego. Był to burzliwy okres związany z istotnymi zmianami organizacyjnymi (sprzedaż spółki zależnej Karen i konsolidacja wszystkich salonów pod marką Komputronik). Udało nam się wypracować przyzwoity zysk zarówno w ujęciu jednostkowym jak i skonsolidowanym. Przed nami lepsze dla spółki półrocze, więc liczymy na osiągnięcia dobrego wyniku finansowego na koniec roku. _

Money.pl: Czy macie plany dotyczące emisji nowych akcji lub obligacji zamiennych?

Wojciech Buczkowski: - _ Sytuacja Komputronika nie wskazuje na potrzebę szukania dodatkowego kapitału. Zwłaszcza po niedawnej sprzedaży spółki Karen SA, której wyniki negatywnie wpływały na rezultaty Grupy Kapitałowej Komputronik. Dodatkowo, dzięki umowie z nowym inwestorem, do kasy Komputronik w ciągu najbliższych 2 lat wpłynie ponad 40 mln zł w gotówce. _

Money.pl: Czy macie jakieś plany konsolidacyjne - czy są podmioty, z którymi rozmawiacie na ten temat lub obserwujecie pod kątem przejęcia czy połączenia?

Wojciech Buczkowski: - Niewątpliwie polski rynek IT zmierza w kierunku dalszej konsolidacji zarówno na poziomie dystrybucji, jak też sieci detalicznych. Jednak na razie Komputronik nie planuje tego rodzaju fuzji, bądź przejęć. Jesteśmy beneficjentem tego trendu w taki sposób, że wielu pojedynczych resellerów szuka wsparcia dużej, ogólnopolskiej struktury. Jako największa sieć salonów w Polsce możemy uważnie dobierać nowych, wiarygodnych partnerów franczyzowych i rozwijać się niezależnie od koniunktury gospodarczej. W 2009 roku powstało około 50 nowych salonów Komputronik, a w 2010 roku kolejnych 11. W przyszłym roku będziemy kontynuowali rozwój sieci w tych regionach kraju, w których nie jesteśmy jeszcze odpowiednio reprezentowani.

giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)