Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Korekta na Wall Street. Co się wydarzyło?

0
Podziel się:

Gorsze nastroje na rynku to efekt słabszych od oczekiwań danych z rynku nieruchomości i komentarzy chińskiego ministra finansów.

Korekta na Wall Street. Co się wydarzyło?
(Xinhua/Photoshot /REPORTER)

Gorsze nastroje na rynku to efekt słabszych od oczekiwań danych z rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych oraz komentarzy chińskiego ministra finansów, który wykluczył dodatkową stymulację gospodarki Chin.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial Average spadł o 0,62 procent do 17172,68 punktu. S&P500 stracił 0,80 procent i wyniósł 1.994,29 punktu. Nasdaq Comp. spadł o 1,14 procent i wyniósł 4.527,69 punktu.

Zobacz, jak przebiegała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

- _ Spadki po wcześniejszym wyjściu indeksów na nowe szczyty nie są niczym niezwykłym. Uważam, że trend wzrostowy na rynku powinien być kontynuowany. Zwyżki wspierają niskie stopy procentowe, dobre wyniki korporacji oraz wciąż rozsądne wyceny _ - uważa John Fox, analityk Fenimore Asset Management.

Indeks S&P500 zyskał w ubiegłym tygodniu 1,25 procent osiągając nowe historyczne rekordy. Inwestorzy kupowali akcji na fali optymizmu wywołanego przez komunikat wydany po wrześniowym posiedzeniu, w którym Fed oświadczył, że nie zamierza podnosić stóp procentowych w kolejnych miesiącach.

W piątek inwestorzy entuzjastycznie przyjęli debiut chińskiej spółki z branży internetowej Alibaba. Kurs spółki, której oferta publiczna była najwyższa w historii amerykańskiej giełdy, w pierwszym dniu notowań poszybował w górę o 38 procent. W poniedziałek akcje spółki notowały jednak spadki.

- _ Dla niektórych inwestorów wynik Alibaby jest sygnałem formowania się szczytów w tej hossie. Ja jednak myślę, że rynek powinien wciąż zyskiwać wspierany przez kombinację akomodacyjnej polityki Fed, programów skupu akcji własnych o bardzo dużej wartości realizowanych przez spółki oraz oczekiwania kolejnego dobrego sezonu wyników _ - ocenił Patrick Spencer, analityk w Robert W. Baird.

Dzisiaj traciły między innymi akcje Yahoo, jednego z głównych akcjonariuszy Alibaby. Rekomendację dla akcji spółki obniżyły Bank of America oraz Sanford Bernstein. Na wartości zyskiwały natomiast akcje Apple po tym jak spółka poinformowała, że sprzedaż nowego modelu iPhona przekroczyła w trakcie weekendu 10 milionów sztuk.

Słabsze od oczekiwań dane napłynęły dzisiaj z amerykańskiego rynku nieruchomości. Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w sierpniu spadła do 5,05 miliona w ujęciu rocznym. W lipcu liczba ta wyniosła 5,14 miliona po korekcie wobec 5,15 miliona przed korektą. Analitycy z Wall Street spodziewali się wzrostu sprzedaży domów na rynku wtórnym do 5,20 miliona.

Wcześniej nastroje na rynku popsuł komentarz chińskiego ministra finansów Chin Lou Jiweia, który wczoraj powiedział, że wzrost w największej azjatyckiej gospodarce zmaga się ze spowolnieniem, nie oznacza to jednak, że chiński rząd zareaguje poprzez zmiany w polityce gospodarczej.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)