Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Korekta na Wall Street po serii wzrostów

0
Podziel się:

Spadki na głównych indeksach nie były duże. Inwestorzy z poważniejszymi decyzjami inwestycyjnymi wolą poczekać na bardzo ważne dane zaplanowane na środę.

Korekta na Wall Street po serii wzrostów
(UPI Photo / eyevine/EAST NEWS)

Sesja na Wall Street nie należała do najbardziej emocjonujących. Inwestorzy realizowali zyski przerywając wzrostową serię. Skala spadków pokazuje, że strona popytowa wciąż jest bardzo silna. Zagrożeniem dla środowego handlu będzie raport Fed i konferencja Bena Bernanke.

Wtorkowa sesja za oceanem przebiegła bardzo spokojnie, choć widać było dominację sprzedających akcje. Po serii ośmiu wzrostowych sesji z rzędu przyszedł czas na zasłużoną korektę i realizację pokaźnych zysków. Skala odreagowania nie była jednak duża - nie przekroczyła 0,5 procent. Najwięcej stracił S&P500 (-0,37 procent). O 0,21 i 0,08 procent zniżkowały odpowiednio Dow Jones Industrial Average i Nasdaq.

Wtorkowe notowania głównych indeksów z Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Spadki mogły być znacznie większe gdyby nie dobre dane z amerykańskiej gospodarki. W czerwcu produkcja przemysłowa w USA wzrosła w relacji miesięcznej o 0,3 procent, podczas gdy rynek oczekiwał wzrostu produkcji o 0,2 procent. Poprzednio, zarówno w maju jak i kwietniu produkcja utrzymywała się na takim samym poziomie. Razem z raportem o produkcji zostały opublikowane dane o wykorzystaniu potencjału produkcyjnego. W czerwcu lekko wzrosło ono do 77,8 procent z 77,7 po korekcie miesiąc wcześniej.

Poprawę widać też na rynku nieruchomości. W lipcu indeks NAHB, który obrazuje nastroje wśród firm budowlanych, wzrósł do 57 punktów z 51 punktów po korekcie w czerwcu. Pozytywny wydźwięk wzmacnia fakt, że jest to najwyższy poziom wskaźnika od 7,5 roku.

Także jutro kalendarz makro nie jest pusty. Najpierw około godziny 13:00 okaże się ile wniosków o kredyt hipoteczny złożyli amerykanie w ostatnim tygodniu. Następnie około 14:30 poznamy liczbę pozwoleń na budowę domów i rozpoczęte budowy domów w czerwcu. Oba wskaźniki powinny pokazać poprawę sytuacji na rynku w porównaniu z majem tego roku. Dzień zakończy się publikacją około godziny 20:00 beżowej księgi, czyli raportu dotyczącego bieżącej sytuacji gospodarczej USA oraz prognoz odnośnie najbliższych decyzji FED.

Właśnie bank centralny USA będzie jutro w centrum uwagi. Na 14:30 zaplanowana jest publikacja raportu z półrocznej polityki Fed. Będzie ona połączona z wystąpieniem prezesa. Rynki finansowe po ostatnich dwóch wystąpieniach są nieco zdezorientowane. Przed miesiącem Bernanke zmroził krew w żyłach inwestorów zapowiedzią wygaszania programu QE3. Z kolei przed niespełna tygodniem nieco zmienił retorykę, podkreślając że zakończenie programu miesięcznego skupu aktywów o wartości 85 mld dolarów nie jest celem samym w sobie. Ściśle zależne jest od spadku bezrobocia w okolice 6,5 procent.

Po której stronie tym razem opowie się szef Rezerwy? Znając dotychczasowy styl Bernanke, zapewne nie powie nic odkrywczego, pozostawiając obserwatorów w niepewności. Jeśli jednak podkreśli w swoich wypowiedziach bardziej gołębie nastawienie, to na giełdach powinniśmy widzieć wzrosty indeksów. W przeciwnym wypadku czeka nas spora przecena.

W oczekiwaniu na to co powie Bernanke, na dalszy plan schodzą wydarzenia ze spółek. A tych w związku z sezonem wyników nie brakuje. We wtorek karty odkryły takie marki jak Coca-Cola, Goldman Sachs i Johnson&Johnson. Producent jednego z najbardziej znanych napojów na świecie zawiódł i jego akcje potaniały blisko 2 procent. Pozytywnie zaskoczyły zaś pozostałe dwa giganty, co jednak nie uchroniło ich akcjonariuszy przed spadkiem wartości papierów.

W środę wynikami pochwalą się Bank of America, BNY Mellon i Mattel. Oczekiwania w ich przypadku są spore i analitycy liczą na wyższe zyski niż przed rokiem. To jakie będą okaże się jeszcze przed startem sesji, więc po 15:30 inwestorzy będą mogli je zweryfikować i uwzględnić w wycenach. Szansy tej nie będą mieli posiadacze akcji m.in. American Express, eBay, IBM i Intela, którzy na wyniki będą musieli poczekać do zamknięcia rynków akcji. Również w ich przypadku można być optymistą.

Czytaj więcej w Money.pl
Wall Street w górę. Inwestorzy liczą na... Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła wzrosty po lepszych od oczekiwań wynikach kwartalnych producenta aluminium, spółki Alcoa, której raport rozpoczął w USA sezon prezentacji wyników za drugi kwartał 2013 r.
Wall Street w górę. Inwestorzy czekają na... Sprawdź, które sektory powinny pozytywnie zaskoczyć wynikami, a które mogą rozczarować.
Mocne wzrosty na Wall Street W dobre nastroje wprawiły inwestorów informacje z amerykańskiego rynku pracy.
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)