To była pierwsza sesja w tym miesiącu, którą giełda w USA skończyła na plusie. Publikacja beżowej księgi wzbudziła mieszane uczucia wskazując na regiony, które się rozwijają, jednak w wolnym tempie.
S&P500 zyskał 2,86 procenta, indeks blue chipów Dow Jones urósł 2,47 proc., z kolei technologiczny NASDAQ zamknął się ponad 3 procent powyżej wtorkowego kursu odniesienia.
Na rynku towarowym widzieliśmy odwrót od metali szlachetnych, w szczególności od bijącego popularność w ostatnim okresie złota (-3 procent). Drożały natomiast typowe surowce procykliczne, czyli miedź (2 proc.) i ropa naftowa (4,1 proc.).
Wśród spółek należących do Dow Jones, zrzeszającego najważniejsze firmy, największe wzrosty zanotowały dziś walory Bank of America (+5,72 proc.) oraz JPMorgan (+3,28 proc.). Najlepiej sobie radziły spółki energetyczne oraz finansowe.
Ceny akcji Yahoo (+5,4 proc.) poszybowały w górę po tym, jak podano informację o zwolnieniu prezesa i zastąpieniu go przez dyrektora finansowego. Zmiany kadrowe były również przyczyną wzrostu kursu Bank od America (+7,01 proc.). Bank poinformował o serii zwolnień na głównych stanowiskach.
Wśród spółek energetycznych Chevron (+3,9 proc.) rósł po tym jak paliwowy gigant poinformował o odkryciu nowych złóż w Zatoce Meksykańskiej. Walory producenta podzespółów Nvidia (+8,12 proc.) mocno rosły po tym jak firma udzieliła komentarza, że oczekiwania analityków dotyczące wyników w 2013 roku są zdecydowanie za niskie.