Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

NBP przyjął założenia polityki pieniężnej na 2019 rok. Utrzymał cel dla inflacji

9
Podziel się:

Zgodnie z przyjętą strategią, Narodowy Bank Polski będzie tak sterował stopami procentowymi, by ceny rosły w skali roku w średnim tempie około 2,5 proc. Ostatni raz ten poziom został osiągnięty w listopadzie 2017 roku.

Profesor Adam Glapiński przewodniczy NBP i RPP.
Profesor Adam Glapiński przewodniczy NBP i RPP. (Witold Rozbicki/REPORTER)

NBP opublikował "Założenia polityki pieniężnej na rok 2019". Z tego dokumentu wynika, że - zgodnie z projektem zamieszczonym wcześniej na stronach sejmowych - podtrzymany został średniookresowy cel inflacyjny na poziomie 2,5 proc. z możliwym odchyleniem +/- 1 pkt proc.

Co to oznacza? Bank centralny będzie robił wszystko, żeby ceny w Polsce rosły na stabilnym poziomie zbliżonym do 2,5 proc. Dopuszcza przy tym wahania inflacji między 1,5 i 3,5 proc. Teoretycznie przy takim poziomie wzrostu cen w skali roku rozwój gospodarczy jest najbardziej optymalny.

W ostatnim czasie NBP miewał problemy z realizacją swojego nadrzędnego celu działalności, bo inflacja jest stosunkowo nie duża. Od listopada 2017 roku jest poniżej 2,5 proc., choć tylko przez dwa miesiące tego roku nie mieściła się w szerokim przedziale 1,5-3,5 proc. (była niższa). Wcześniej, w latach 2014-2016, mieliśmy w Polsce do czynienia nawet z deflacją.

Jak podkreśla sam NBP, od 2004 roku przeciętny poziom inflacji w Polsce wynosił 2 proc. rocznie, a więc był zbliżony do celu.

Inflacja w Polsce

źródło: GUS

Widać wyraźnie, że ostatnie lata inflacja była poniżej celu. Nie martwi to konsumentów, którzy we wzroście cen nie widzą korzyści dla gospodarki, a zamiast tego szybciej ubywające pieniądze z konta. To się jednak może zmienić.

Według ostatniego raportu o inflacji, w którym ekonomiści NBP prognozowali przyszłe tendencje dotyczące cen, należy liczyć się z coraz większymi podwyżkami. Średnia inflacja ma przyspieszyć z szacowanych na ten rok 1,8 proc. do 2,7 proc. w przyszłym roku i do 2,9 proc. w 2020 roku.

Zobacz także: Jak zmieniły się ceny za rządów PiS i PO? Robimy zakupy w "sklepie Kaczyńskiego"

Z opracowania NBP wynika, że w horyzoncie trzech lat ceny wzrosną na skutek oddziałującego z opóźnieniem wzrostu presji popytowej i kosztowej w polskiej gospodarce. Negatywny wpływ będzie ograniczać z kolei umiarkowana inflacja za granicą.

NBP może wpływać na inflację poprzez sterowanie stopami procentowymi. W dokumencie zawierającym założenia polityki pieniężnej na przyszły rok podkreśla się, że są one podstawowym instrumentem banku.

Z ostatnich wypowiedzi prezesa NBP wynika, że na razie nie zapowiada się na zmiany stóp procentowych. Na pewno nie w tym roku, a być może pozostaną na obecnym poziomie także przez cały przyszły rok.

"Reakcja polityki pieniężnej na szoki jest elastyczna i zależy od ich przyczyn oraz oceny trwałości ich skutków, w tym wpływu na procesy inflacyjne. W przypadku odchylenia inflacji od celu Rada w sposób elastyczny określa oczekiwane tempo powrotu inflacji do celu, ponieważ szybkie sprowadzenie inflacji do celu może wiązać się z istotnymi kosztami dla stabilności makroekonomicznej lub finansowej" - czytamy w dokumencie NBP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
a może nie ?
6 lat temu
Adasiu - nie wstyd ???
999
6 lat temu
nadal banksterzy pisu beda żrec nasze oszczednosci a w zamian 0%
piada
6 lat temu
gdy GUS liczy to czasami wyjdzie deflacja :-)
marek
6 lat temu
Czyli inflacja dalej będzie wszystko zżerała...
Lysa6591
6 lat temu
Inflacja w Rosji 3,1 proc. to katastrofa, a inflacja w Polsce 2,5 proc. to sukces gospodarki.