Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo dopiero po samodzielnym audycie zasobów złoża w Kazachstanie zdecyduje czy jest zainteresowane kontynuowaniem rozmów o wspólnym zagospodarowaniu tamtejszych zasobów - poinformował we wtorek PAP wiceprezes PGNiG, Waldemar Wójcik.
_ Byliśmy drugi raz w Kazachstanie, gdzie dostaliśmy bardziej szczegółowe materiały. Dostaliśmy też opinię firmy, która audytowała, niestety wydaje nam się, że trzeba samemu zaudytować zasoby tego złoża i to robimy w tej chwili _ - powiedział Wójcik.
_ Wcześniej strona kazachska informowała nas, że mamy miesiąc na podjęcie decyzji, teraz są skłonni poczekać dłużej na naszą odpowiedź _ - dodał.
Według nieoficjalnych informacji, gdyby PGNiG zdecydowało się na podjęcie współpracy, na początek musiałoby wydać aż 150 mln USD.
PGNiG ze stroną kazachską prowadzi rozmowy o zagospodarowaniu złoża ropy naftowej i złoża gazu ziemnego.
Ze złoża ropy prowadzone już było wcześniej wydobycie, natomiast złoże gazowe, o którym rozmawiali przedstawiciele PGNiG nie jest jeszcze eksploatowane.
Strona kazachska zaproponowała PGNiG objęcie w tych złożach ponad połowy udziałów