Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska chemia powinna rozwijać przetwórstwo w kraju

0
Podziel się:

W branży rosną nakłady inwestycyjne. W 2013 roku wzrosły one do 5,84 mld złotych z 5,45 mld złotych w 2012 roku.

Polska chemia powinna rozwijać przetwórstwo w kraju
(azoty.tarnow.pl)

Polskie firmy chemiczne powinny wspólnie dążyć do rozwoju przetwórstwa w kraju i kreować popyt na polskim rynku, by duża część dotychczas eksportowanych produktów była zagospodarowywana w kraju - powiedział podczas Kongresu Polska Chemia 2014 Paweł Jarczewski, prezes Grupy Azoty.

_ - Branża ma dziś 22 mld zł eksportu. Można się cieszyć, bo eksport jest motorem napędowym gospodarki. Ale czy dziś w polskiej chemii nie za mało współpracujemy, by poprzez współpracę produkcyjną, rynkową między różnymi podmiotami, te 22 mld niekoniecznie eksportować, ale pozostawić w Polsce? _ - zastanawia się Jarczewski.

_ - Warto budować popyt na produkty, budować downstream i rozwijać dalsze przetwórstwo w Polsce, a tym samym gospodarkę _ - dodał.

Tomasz Zieliński, prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego poinformował, że polski przemysł chemiczny jest bardzo rozdrobniony.

_ - To 11 tys. przedsiębiorstw zatrudniających około 250 tys. pracowników _ - powiedział.

W tym obszarze widoczny jest jednak stały wzrost, począwszy od 1995 roku, gdy zaczęto tworzyć statystyki branży. Produkcja sprzedana za 2013 roku wyniosła ok. 134 mld zł wobec 131 mld zł w 2012 roku.

Powoli rosną też nakłady inwestycyjne branży. W 2013 roku wzrosły one do 5,84 mld zł z 5,45 mld zł w 2012 roku.

Cały czas w polskiej chemii mamy jednak do czynienia z deficytem handlu zagranicznego.

_ - Wynosi on kilka miliardów euro. Mam nadzieję, że inwestycje realizowane lub rozpoczęte będą nas przybliżać do celu, jakim jest dodatni bilans handlowy _ - powiedział.

Uczestnicy kongresu wskazują, że jedną z barier rozwoju firm chemicznych są ograniczenia środowiskowe narzucane przez Unię Europejską. Pewne ryzyko niesie za sobą również umowa o wolnym handlu między Unią Europejską a USA.

Mimo to chemia oceniana jest jako branża perspektywiczna, co powoduje, że nie brakuje nowych graczy zainteresowanych obecnością w tym obszarze.

_ - Od 2000 do 2010 r. konsumpcja paliw wzrosła o ok. 50 proc. W ostatnich latach ten wzrost się zatrzymał. Rynek zaczyna się nasycać. Stąd nasze zainteresowanie wzrostem downstreamowym. Nie mówię tylko o petrochemii, ale i o innych możliwościach wykorzystania strumieni rafineryjnych w chemii _ - powiedział Marek Sokołowski, wiceprezes Grupy Lotos.

Obecnie trwają prace nad studium wykonalności projektu petrochemicznego, wartego 12 mld zł, który miałby być wspólnym przedsięwzięciem Lotosu i Grupy Azoty.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)