"Mając wiedzę o trzecim kwartale, który według naszych szacunków wzrósł tylko o około 3-4 proc. wydaje się, że osiągnięcie tempa wzrostu na poziomie 9 proc. rocznie będzie szalenie ciężkie" - poinformował PAP Piotr Jędrzejak, dyrektor finansowy Prospera.
"Nawet jeśli czwarty kwartał będzie niezły i wzrost wyniesie 10 proc., to w sumie w całym roku wzrost rynku aptecznego powinien wynieść 6-7 proc." - dodał.
Na pytanie, czy w związku z możliwością mniejszego niż wcześniej planowano wzrostu rynku aptecznego w 2004 roku Prosper będzie korygować prognozy dotyczące sprzedaży grupy Jędrzejak odpowiedział: "Na razie nie mamy takich planów".
Po pierwszym półroczu przychody ze sprzedaży Prospera wzrosły do 793,4 mln zł z 732,4 mln zł rok wcześniej, a zysk netto zwiększył się do 5,7 mln zł z 4,7 mln zł.
W komentarzu do wyników spółki biegły rewident zwraca uwagę na potrzebę utworzenia dodatkowej rezerwy w wysokości 5,2 mln zł.
"W kwocie należności krótkoterminowych zawarte są salda, których odzyskanie, zgodnie z naszą oceną jest wątpliwe. Należności te nie zostały objęte odpisem aktualizującym, gdyż w opinii służb finansowo-handlowych istnieje prawdopodobieństwo, że prowadzone działania windykacyjne doprowadzą do ich ściągnięcia" - napisał biegły rewident.
"Według naszych szacunków, biorąc pod uwagę stopień przeterminowania sald oraz zasadę ostrożności, spółka powinna dokonać na dzień 30 czerwca 2004 roku dodatkowego odpisu aktualizującego wartość należności na kwotę około 5,2 miliona złotych" - dodał.
Jędrzejak powiedział, że Prosper dokonuje indywidualnej oceny możliwości ściągnięcia zaległych należności.
"Prosper rozpatruje klienta po kliencie, nie mamy metody tworzenia rezerw polegającej na wiekowaniu należności, czyli używania tylko kryterium czasowego.Audytor ocenił, że ponad 5 mln zł może być kwotą, której może nam się nie udać odzyskać. My przedstawiliśmy swój punkt widzenia" - powiedział.
