Portfel zamówień spółki informatycznej Qumak-Sekom przekracza 180 mln zł, z czego ok. 160 mln zł przypada na 2009 r., a reszta na lata późniejsze, poinformował prezes Paweł Jaguś.
Dodał, że przed rokiem spółka miała backlog na 2008 r. w wysokości ok. 120 mln zł.
_ Planujemy podać prognozę na cały rok, ale w obecnych warunkach na rynku jest na to zbyt wcześnie _ - powiedział Jaguś dziennikarzom. Dodał jednak, że liczy przynajmniej na 10-proc. wzrost przychodów.
_ Celem na ten rok jest utrzymanie rentowności netto na poziomie osiągniętym w zeszłym roku _ - powiedział Jaguś. W 2008 r. Qumak-Sekom osiągnął rentowność netto na poziomie 5,53% wobec 4,02% w 2007 r. i 2,90% w 2006 r.
_ Obecny poziom rentowności nas satysfakcjonuje, dalsze znaczne jej zwiększenie wymagałoby już zmiany profilu naszej działalności _ - powiedział Jaguś. Przyznał, że kilka lat temu zarząd nie liczył na skok rentowności do obecnego poziomu.
Z jego wypowiedzi wynika, że spółka najprawdopodobniej wypłaci dywidendę z zysku za 2008 r. _ Chcemy ją wypłacić i są ku temu przesłanki, jednak ostateczną decyzję podejmiemy po przeprowadzeniu bilansu _ - powiedział Jaguś.
Dodał, że dla obrazu sytuacji w branży najważniejszy będzie marzec i kwiecień, kiedy kluczowi klienci firm IT (w tym instytucje państwowe) będą zamykać budżety. W opinii spółki sektor IT powinien być obszarem w mniejszym stopniu objętym oszczędnościami budżetowymi. W tej chwili Qumak-Sekom realizuje m.in. duży program dla policji.
Narastająco w I-IV kw. 2008 roku Qumak-Sekom miał 14,11 mln zł zysku wobec 8,39 mln zł zysku rok wcześniej przy obrotach odpowiednio 254,77 mln zł wobec 208,85 mln zł.
ZOBACZ TAKŻE:
