Wraca sprawa likwidacji podatku Belki. W tym tygodniu pod obrady Sejmu trafią projekty ustaw PiS i lewicy, które proponują jego zniesienie.
Zdaniem _ Dziennika _, koalicję czeka trudny test polityczny, nie ma bowiem zgody rządu, by już teraz zlikwidować ten podatek, nastąpi to najwcześniej za dwa lata.
Opozycja liczy, iż PO - przyparta do muru w Sejmie - będzie musiała zgodzić się na jej propozycje.
Gazeta podkreśla, że odwlekanie zniesienia podatku Belki to dla Platformy, która obiecywała to w kampanii wyborczej, niezręczna sytuacja.
- ZOBACZ TAKŻE:
Przeciw blokowaniu działań w celu zniesienia podatku jest też część posłów koalicji, którzy mają pretensję do ministra Jacka Rostowskiego.
Jak informuje rzecznik resortu finansów, minister nie widzi możliwości zmian w podatku Belki przed 2010 rokiem. Nawet wtedy może być mowa jedynie o obniżeniu jego stawki.
Rostkowski obawia się o dochody budżetu w kolejnych latach, tym bardziej, że nieznane są skutki wprowadzenia dwustopniowej, 18 i 32, skali podatku PiT, która wchodzi w życie od 2009 roku.
Jak dowiedział się _ Dziennik _, ta argumentacja przekonuje też premiera. Gazeta podkreśla, że likwidacji podatku Belki nie forsują też ludowcy, bo wolą wywalczyć obniżkę akcyzy na paliwa.