Lepsze dane z rynku nieruchomości pozwoliły na podtrzymanie dobrego sentymentu na Wall Street w ostatnim dniu tygodnia. Zamknięcie się na czwartkowej sesji indeksu Nasdaq powyżej średniej 50-sesyjnej, po raz pierwszy od początku kwietnia, także było w piątek wsparciem dla strony popytowej. Na najwyższym poziomie w historii sesję zakończył indeks S&P500.
S&P500 rozpoczął sesję nieznacznie powyżej czwartkowego zamknięcia, a po godzinie sesji znalazł się bardzo blisko okrągłych 1900 punktów. Zyskując wówczas 0,3-0,4 procent indeks szerokiego rynku pozostawał praktycznie niezmienny już przez większość sesji, długo też nie mogąc naruszyć 1900 punktów. Taki brak zdecydowania mógł sprowokować do wyprzedaży akcji, czego rynek nieraz doświadczał w tym roku, jednak tym razem tak się nie stało.
W końcu w ostatniej godzinie poziom ten został symbolicznie przekroczony i taki stan rzeczy udało się utrzymać do końca sesji. S&P500 zyskał w piątek 0,42 procent, notując najwyższy kurs zamknięcia w historii (1900,5 punktów). Dow Jones wzrósł o 0,38 procent, a Nasdaq o 0,75 procent. Drugą mocną sesję z rzędu zaliczyły małe spółki, które tak silnie zostały przecenione od początku marca. Russell 2000 zyskał dziś 1 procent i wrócił powyżej średniej 200-sesyjnej. Amerykańskich inwestorów czeka teraz dłuższy weekend. W poniedziałek w USA jest Dzień Pamięci i z tego powodu tamtejsze rynki są pozamykane.
Najlepiej na rynku radziły sobie dziś sektory cykliczne. Spółki surowcowe oraz technologiczne zyskały po 0,9 procent, dzięki czemu oba subindeksy zamknęły się na rekordowych poziomach. Nieznacznie tylko gorzej wypadły subindeksy przemysłowy oraz cyklicznych dóbr konsumenckich.
Oczekiwane w marcu odbicie w danych o sprzedaży domów na rynku pierwotnym zrealizowało się miesiąc później. Piątkowy raport pokazał wzrost liczby sprzedanych domów w kwietniu o 6,4 procent miesiąc do miesiąca do 433 tysięcy. Był to wynik lepszy od rynkowego konsensusu, wynoszącego 420 tysięcy, a ponadto dane za marzec zrewidowano w górę do 407 z 384 tysięcy. Piątkowy wynik to ciągle jednak drugi najsłabszy wynik w ostatnich siedmiu miesiącach. Średnia cena nowych domów spadła o 2,1 procent w ujęciu miesięcznym, a w porównaniu z kwietniem 2013 roku była niższa o 1,3 procent. Jest to pierwszy ujemny wynik na dynamice rocznej od lipca 2012 roku.
Reakcja kursów deweloperów na te dane była jednak bardzo pozytywna. Lennar i DR Horton zyskały po 4 procent, a Ryland o 2 procent.
Hewlett Packard podał wyniki za miniony kwartał, które były zgodne z prognozami rynku. Spółka ogłosiła przy tym dodatkowe cięcia w zatrudnieniu o kolejne 11-16 tysięcy. Dodatkowe, ponieważ nowe zwolnienia dokładają się do zapowiedzianych już wcześniej 34 tysięcy miejsc pracy, w ramach szerokiej restrukturyzacji. Mimo zaraportowania jedenastego kolejnego kwartału spadku sprzedaży kurs HP wzrósł dziś o 6 procent.
Foot Locker, sieć sklepów obuwniczych - obecna także już w Polsce, pokazała wzrost zysku o 17 procent w stosunku do roku ubiegłego, bijąc prognozy rynku. Kurs FL zyskał 1,6 procent.
(red. PŁ)
Czytaj więcej w Money.pl