*Poniedziałkowa sesja zapowiada kolejny zły tydzień dla inwestorów giełdowych. WIG20 po południu tracił ponad 4 procent. *
Polscy inwestorzy rozpoczęli tydzień od strat, po tym jak indeksy w Azji spadły dziś nad ranem nawet ponad 5 procent. Takie straty odnotował m.in. chiński indeks Shanghai Composite ( - 5,14 proc.) oraz Hang Seng w Hong Kongu, który stracił prawie 5,5 procent.
Indeks Nikkei 225 po spadku o 3,9 proc. znalazł się na poziomie z października 2005 roku.
Światowe rynki zawiodły się na planie pomocy gospodarce USA sygnowanym przez prezydenta Busha. Według pomysłu podatki mają zostać tymczasowo obniżone o łączną kwotę 150 mld dolarów. Inwestorzy, uważają, iż to za mało i w obawie o dalsze spowolnienie gospodarki Stanów Zjednoczonych pozbywają się akcji.
Poranne obroty nie wskazywały, że poniedziałek będzie kolejnym paniki. Jednak po południu WIG20 wyrównał stratę do kontraktów terminowych przy dużych obrotach. Na godz. 13.30 na całym rynku wynosiły one już 1,2 mld złotych.
Nie wiadomo, czy dalszemu przebiegowi notowań pomoże brak danych makroekonomicznych z USA. Amerykanie obchodzą dziś dzień Martina Luthera Kinga i giełdy są zamknięte. Jednak kontrakty terminowe spadają jeszcze mocniej niż WIG20. Baza wynosi ok. 40 pkt. na rzecz kontraktów.
Statystyka znów jest nieubłagana dla inwestorów. Spada 275 spółek, 45 rośnie, a 11 jest bez zmian.
ZOBACZ TAKŻE: