Softbank planuje w najbliższych latach rozwój poprzez kolejne przejęcia, będzie chciał je sfinansować ze środków własnych lub dzięki kredytom. Mimo planów przejęć spółka wypłaci, zgodnie z polityką grupy Prokomu, dywidendę z tegorocznego zysku.
"Wzrost organiczny jest tylko jednym z elementów strategii grupy. Skala wzrostów na rynku nie jest duża, więc musimy szukać możliwości akwizycji. Nie mamy jednak w tej chwili konkretnych planów w tym zakresie" - powiedział na piątkowej konferencji prasowej prezes Softbanku Krzysztof Korba.
Softbank zaprezentował prognozę, z której wynika, że w tym roku wartość polskiego rynku IT w sektorze bankowym wzrośnie o 6 proc., a w sektorze administracji publicznej o 6,3 proc. Te dwa sektory w trzech pierwszych kwartałach tego roku dały grupie 90 proc. przychodów.
Softbank obawia się, że obecnie rozstrzygnięcia przetargów w sektorze publicznym mogą ulegać opóźnieniom z uwagi na niestabilność na scenie politycznej.
"To co się dzieje na scenie politycznej nie napawa optymizmem, jeśli chodzi o tempo przetargów" - powiedział Korba.
W ciągu trzeciego kwartału przychody Softbanku z sektora publicznego wynikały jedynie z realizacji prac związanych z Centralną Ewidencją Pojazdów i Kierowców (CEPiK), których znaczna część została jednak przesunięta na przyszły rok.
W sektorze publicznym Softbank chciałby w najbliższym czasie uczestniczyć w przetargach m.in. na systemy IT związane z wejściem Polski do strefy Schengen, modernizacją systemu podatkowego (e-podatki) oraz systemy związane z e-administracją.
Mimo planów przejęć Softbank zamierza wypłacić z zysku za 2005 rok dywidendę, jej wysokość nie jest jeszcze ustalona. Spółka-matka Softbanku, Prokom Software informowała, że spółki z jej grupy począwszy od zysku z tego roku wypłacą dywidendę w wysokości od 10 do 40 proc. zysku netto.
"Nie potrafię jeszcze odpowiedzieć na pytanie czy wyniesie ona 10 czy 40 proc. zysku netto" - powiedział Korba.