Producent nabiału działający na Ukrainie i w Rosji, Milkiland N.V. liczy na wzrost zysku EBITDA w tym roku do poziomu osiągniętego w 2010 przy stabilnej wielkości sprzedaży w ujęciu rocznym, poinformował prezes rady dyrektorów spółki Anatoliy Yurkevych.
_ - Rynek ukraiński jest dla nas zyskowny dzięki wyraźnemu spadkowi cen mleka i wznowieniu subsydiów rządowych dla sektora nabiałowego. Ponadto skupiamy się na poprawie efektywności przez modernizację zakładów produkcyjnych i budowę grupy indywidualnych dostawców mleka współpracujących bezpośrednio z nami. Odpowiadają oni już za ponad 20 proc. dostaw mleka do Milkilandu _ - powiedział ISB Yurkevych.
Dodał, że rynek rosyjski jest nadal wymagający. _ Po zniesieniu zakazu importu ukraińskiego sera na ten rynek aktywnie działamy, aby zrekompensować wcześniejsze straty w sprzedaży. Kontrolujemy 3 proc. tego rynku i chcemy zwiększać udział stopniowo. W efekcie liczymy na osiągnięcie EBITDA w 2012 na poziomie z 2010 r. _ - dodał szef rady dyr. spółki.
Skorygowany wynik EBITDA wyniósł w 2010 r. 44,31 mln euro wobec 32,46 mln euro rok wcześniej. W 2011 r. wynik ten sięgnął 34,56 mln euro.
Zaznaczył ponadto, że firma będzie starać się o rozpoczęcie sprzedaży na kolejne rynki eksportowe, w tym kraje arabskie i UE.
_ - Realizujemy nasz program inwestycyjny o wartości 15 mln euro na ten rok. Rozpoczęliśmy modernizację fabryk oraz budowę kolejnej farmy. Jesteśmy blisko finalizacji nabycia nowej linii produkcyjnej do zakładu produkcyjnego Ostankino w Moskwie _ - powiedział Yurkevych.
Wcześniej prezes rady dyrektorów zapowiedział, że spółka może zainwestować w tym roku max. ok. 65 mln euro, z czego budżet na akwizycje wynosi ok. 50 mln euro, a budżet na inwestycje organiczne - ok. 15 mln euro.
Milkiland N.V. miał 1,75 mln euro skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2012 roku wobec 4,79 mln euro zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody wyniosły 67,68 mln euro wobec 63,66 mln euro rok wcześniej.