- poinformował prezes spółki.
"Mamy trzy scenariusze rozwoju: uruchomienie własnych oddziałów, znalezienie partnerów handlowych oraz akwizycje" - powiedział w środę dziennikarzom prezes TIM SA Krzysztof Folta.
Dodał, że więcej informacji będzie mógł zdradzić dopiero w połowie przyszłego roku.
Obecnie TIM ma 22 oddziały (hurtownie) zlokalizowane głównie w południowo-zachodniej Polsce. Spółka zatrudnia 247 osób.
Odpowiadając na pytanie o ewentualne akwizycje, prezes poinformował, że przejęcie małej firmy byłoby możliwe z własnych środków spółki, natomiast w przypadku przejmowania większej firmy niewykluczona jest emisja nowych akcji.
Zdaniem prezesa, po dwóch latach restrukturyzacji TIM zaczął w tym roku wychodzić na prostą.
"Po tej transformacji spółka zaczęła osiągać dobre wyniki i jest przygotowana do dalszego rozwoju, dalszej ekspansji" - powiedział.
Po trzech kwartałach tego roku TIM miał 122 tys. zł zysku netto, podczas gdy w analogicznym okresie ubiegłego roku miał stratę w wysokości 8 mln zł.
Również przychody spółki wzrosły po trzech kwartałach tego roku do 103,7 mln zł, z 94 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku. Prezes podtrzymał wcześniejsze prognozy wyników, zakładające osiągnięcie w tym roku zysku netto na poziomie 500 tys. zł oraz 3 mln zł w przyszłym roku.
"Prognoza tegoroczna zostanie wykonana, podtrzymuję także prognozy na 2004 rok" - powiedział.