Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Bugaj
|

To już prawie szał zakupów

0
Podziel się:

Handel na globalnych parkietach zaczął rządzić się swoimi prawami. Napływające wiadomości wydają się przepływać z boku

To już prawie szał zakupów

Handel na globalnych parkietach zaczął rządzić się swoimi prawami. Napływające wiadomości wydają się przepływać z boku, a kapitał płynie obranym wcześniej strumieniem, nie zważając na nie zawsze korzystne depesze informacyjne. Najsilniejsze są rynki wschodzące, a to pozytywnie oddziaływuje na warszawską giełdę.

Globalny apetyt na ryzyko podnosi wyceny polskich spółek

Dobre zachowanie GPW nie jest pochodną czynników lokalnych. Wręcz przeciwnie, to nieustannie rosnący globalny apetyt na ryzyko podnosi wyceny naszych spółek. Więcej niż o jeden procent rosną też główne indeksy w takich państwach jak Węgry, Indonezja, Filipiny, Tajlandia czy Turcja. Bardzo dobrze zamknął się też główny indeks w Chinach, gdzie wczorajsza decyzja Ludowego Banku Chin o zwiększeniu kosztu pieniądza nie była żadną przeszkodą we wzrostach. Również rynki surowcowe kontynuują wzmocnienie, a ropa powyżej 120 dolarów za baryłkę już nie przeraża inwestorów, ale powoduje siłę sektora surowcowego. Dodatkowo bardzo dobrze prezentuje się dzisiaj sektor bankowy.

Portugalia inwestorom nie straszna

Inwestorzy ignorują problemy Portugali, która dzisiaj zgodnie z oczekiwaniami sprzedała bony skarbowe na kwotę ponad 1 mld euro. Oprocentowanie papierów jednak dynamicznie wzrosło i dla bonu dwunastomiesięcznego zbliżyło się do 6 proc., podczas gdy rok temu wynosiło około 1 procent. Rentowność szybko rośnie od końca marca, kiedy na rynku wtórnym oprocentowanie bonów było jeszcze o ok. 1,5 pkt. proc. niższe niż obecnie. Również dzisiaj agencja Moodyâ€â„˘s obniżyła ratingi banków portugalskich, co jest konsekwencją wczorajszej decyzji o redukcji ratingu długu kraju. O braku reakcji inwestorów na te informacje dobitnie świadczy zachowanie waluty wspólnotowej, która pokonała swój listopadowy szczyt i jest najdroższa od ponad roku.

Sytuacja w Hiszpanii pozostaje spokojna

Jak widać, rynek o wiele bardziej niż Portugalią przejmuje się planowaną podwyżką stóp przez EBC. Siła waluty wspólnotowej może również oznaczać, że na jednej podwyżce w tym roku się nie skończy. Wcale nie musi to negatywnie wpływać na giełdę, która, jak można dobitnie zauważyć dzisiaj, pozostaje niewzruszona wczorajszą decyzją RPP. Co ważne problemy Portugalii w ogóle nie szkodzą Hiszpanii. Dzisiaj szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego wyraźnie podkreślił, że kraj ten nie potrzebuje międzynarodowej pomocy finansowej i podjął odpowiednie działania, by, jak to ujął, _ umocnić zaufanie rynków do swojej sytuacji finansowej _.

Zaskakująco wysoki zysk NBP

Dobrze w tym środowisku zachowuje się również złoty, ale twierdzenia jakoby była to wyłącznie zasługa wczorajszej podwyżki stóp jest nieuprawnione. Nasza waluta korzysta na sile euro z jednej strony, a z drugiej pomocna była również dzisiejsza informacja o zaskakująco wysokim zysku NBP, który w 95 procentach zasili budżet. Zysk banku centralnego w 2010 roku wyniósł aż 6,5 mld złotych. Szybko zapominana została inna informacja. Chodzi o opublikowany wczoraj protokół z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku, z którego wynika, że przedstawiciele Rezerwy są mocno podzieleni w swych sądach, czy kontynuować luźną politykę pieniężną, czy nie. Jak widać, bycze nastroje nie opuszczają inwestorów, a 3000 punktów jest już bardzo blisko. Martwić tylko może ciągła słabość mniejszych spółek, co oznacza, że rodzimy kapitał wciąż nie jest nadzwyczaj aktywny.

komentarz
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Millennium DM
KOMENTARZE
(0)