Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

TP SA chce uniknąć podziału. Rozmawia z UKE

0
Podziel się:

TP SA rozpoczyna spotkania robocze z UKE ws. nowego planu, który ma uchronić spółkę przed podziałem.

TP SA chce uniknąć podziału. Rozmawia z UKE

_ - TP SA rozpoczyna cykl spotkań roboczych z UKE w sprawie nowego planu, którego wdrożenie daje efekt porównywalny do podziału spółk _i - poinformował dyrektor pionu współpracy regulacyjnej Grupy TP SA Maciej Rogalski.

_ - Odbyły się już dwa spotkania, a jutro odbędzie się kolejne. Będzie to już spotkanie konkretne, gdzie będą omawiane poszczególne propozycje. Zostały powołane zespoły robocze składające się z przedstawicieli TP SA i UKE _ - mówi Maciej Rogalski.

Podział musi być

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska stoi na stanowisku, że w celu poprawy konkurencyjności na rynku telekomunikacyjnym należy podzielić TP SA na część hurtową i detaliczną.

UKE zleciło również przygotowanie przez konsorcjum doradcze: KPMG, KPMG Advisory, Kancelarię Grynhoff, Woźny, Maliński oraz Instytut Łączności przygotowanie specjalnego raportu na temat podziału TP SA, który niedawno został opublikowany.

Milionowe koszty

Według analizy konsorcjum koszty podziału Telekomunikacji Polskiej są szacowane na 754 mln zł w okresie pięcioletnim. Według analiz TP koszty te wynoszą ok. 641 mln zł. Potencjalne korzyści dla konsumentów w okresie pięcioletnim to kwota rzędu ok. 704 mln zł.

Według TP SA, zastosowanie jej planu obniży koszt operacji o wartość inwestycji w IT w całej operacji, które oszacowano na 60 proc. według TP SA, lub 80 proc. według wyliczeń konsorcjum. TP SA zdecydowała się więc zaproponować UKE plan dobrowolnych działań mających wprowadzić tzw. _ równoważność dostępu _, czyli jednakowe dla wszystkich operatorów zasady dostępu do usług i produktów TP SA. Ma to stanowić alternatywę dla przymusowego podziału.

_ - Jeżeli rozpoczniemy wdrażanie naszego projektu, to według wstępnych szacunków uda się znacznie obniżyć koszty. Poza tym na efekty nie będzie trzeba czekać, tak jak w innych przypadkach kilka lat, ale najwyżej kilkanaście miesięcy _ - dodaje Rogalski.

Zdaniem przedstawicieli TP SA ewentualna separacja spółki nie wpływa bowiem na poprawę sytuacji konsumentów tylko na relacje międzyoperatorskie. _ - Korzyści z wdrożenia naszego projektu są takie, że UKE otrzyma to na co oczekuje, a przy okazji unikniemy szeregu batalii sądowych _ - dodaje Rogalski.

| TP SA: Plan równoważności, a propozycje konsorcjum |
| --- |
| Plan równoważności dostępu: * - brak problemów we wdrożeniu - brak kosztów dla podatnika - tańszy dla abonenta, operatorów i TP - szybszy we wdrożeniu (max. 2 lata) - łatwość śledzenia efektów *Propozycje konsorcjum: - podział kosztowny dla TP SA, operatorów i podatnika - brak możliwości szybkiego wdrożenia (min. 5 lat) - wątpliwa podstawa prawna - brak wyraźnych korzyści wynikających z podziału |

TP SA nie przedstawiła jednak dokładnych szczegółów planu, gdyż one mają zostać dopracowane w trakcie prac z UKE.

Zdaniem profesora Stanisław Piątka z Uniwersytetu Warszawskiego, ewentualna umowa pomiędzy TP SA i UKE, raczej nie będzie miała charakteru typowo prawnego.

- _ TP SA zobowiązuje się do przeprowadzenia określonych czynności, a UKE zgadza się na wdrażanie planu i będzie go wspierać. Tak w skrócie można przedstawić ewentualne porozumienie obu stron. Jeżeli jednak operator nie będzie nic robił, to za kilka miesięcy będzie dyrektywa Komisji Europejskiej z jasnymi zapisami i wtedy będzie można podział narzucić TPSA _- dodaje Piątek.

Prezes UKE Anna Streżyńska zamierza jeszcze w tym roku rozpocząć postępowanie w sprawie nałożenia obowiązku polegającego na wyodrębnieniu jednostki hurtowej z TP SA. Jednocześnie podkreśla, że rozmowy z telekomem nadal będą prowadzone.

ZOBACZ TAKŻE:

telekomunikacja
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)