*Grupa Telekomunikacji Polskiej chce do końca 2008 roku wybrać bank, z którym będzie świadczyć usługi finansowe, aby w czerwcu 2009 ruszyć z ofertą kart kredytowych. Po trzech latach operator liczy na minimum 300 tys. klientów i kilkadziesiąt mln zł zysku. *
_ Zaprosiliśmy kilkanaście banków, które oferują tego typu współpracę, do przetargu. Obecnie jesteśmy w środku tego procesu. Do końca 2008 roku chcemy wybrać bank, z którym będziemy współpracować _ - powiedział dziennikarzom Krzysztof Sieczkowski, dyrektor pionu rozwoju produktów i innowacji na rynku masowym Grupy TP.
_ Planujemy rozpocząć wydawanie kart kredytowych w czerwcu. Wówczas w naszych większych salonach na pewno będzie kącik usług finansowych. Wcześniej w 2009 roku mogą pojawić się pożyczki gotówkowe _ - dodał.
Sieczkowski spodziewa się dużego zainteresowania kartami kredytowymi.
_ Naszym atutem jest sieć punktów sprzedaży i baza klientów.(...) Na koniec trzeciego roku działalności będziemy mieli minimum 300 tys. klientów usług finansowych korzystających z naszych kart kredytowych. Chcemy zarobić na tym projekcie kilkadziesiąt mln zł _ - powiedział.
Dyrektor wyjaśnił, że karta kredytowa będzie sprzedawana wraz ze specjalną naklejką, która przyklejona na przykład do telefonu będzie umożliwiała nieduże, bezstykowe płatności do kwoty rzędu 50 zł za pewne usługi takie jak myjnia samochodowa, czy parkowanie.
Grupa TP chce zarabiać m.in. na części z 2 proc. prowizji na transakcjach kartami, prowizji handlowej oraz na przeterminowanych płatnościach. W przetargu operator planuje też wybrać partnera, aby oferować kolejne usługi ubezpieczeniowe.
Pod koniec lipca należący do Grupy TP PTK Centertel rozpoczął oferowanie klientom sieci Orange dostęp do informacji turystycznej wraz z ubezpieczeniem podróżnym Generali, uruchamianym przez SMS.
_ Jesteśmy zadowoleni ze sprzedaży tych ubezpieczeń. Są przesłanki, że to jest dobry biznes _ - powiedział Sieczkowski, nie podając szczegółów.
Docelowo w salonach operatora mają być oferowane usługi finansowe i ubezpieczeniowe.