Mimo nieco lepszych od oczekiwań danych o amerykańskim PKB początek sesji za Oceanem nie wypadł najlepiej . Inwestorzy ruszyli do kupowania akcji dopiero, kiedy szef Fedu zapewnił, że ten zrobi wszystko, co w jego mocy, aby wesprzeć ożywienie gospodarcze w USA.
Choć pół godziny po rozpoczęciu sesji DJIA i S&P500 traciły po około 0,5 proc., a strata Nasdaq'a sięgała już niemal 1 proc., wszystkie wymienione wskaźniki finiszowały wyraźnie nad kreską. Co ciekawe, sesję zakończyły niemal identycznym wzrostem. Technologiczny Nasdaq i DJIA zyskały po 1,65 proc., a S&P500 _ zarobił _*1,66 procent. *
To zasługa szefa amerykańskiego banku centralnego, Bena Bernanke, który zadeklarował, że podejmie wszelkie możliwe działania, aby zapewnić kontynuacje ożywienia gospodarczego w USA. Zapowiedział także, że Fed rozważy kolejną dużą akcję skupu papierów wartościowych, jeśli gospodarka będzie zbyt mocno spowalniać i zaczną pojawiać się oznaki deflacji. Dodał, że spodziewa się kontynuacji powolnego wzrostu gospodarczego w tym roku i przyspieszenia w kolejnym.
Choć w zasadzie słowa pokazujące nastawienie szefa Fedu nie są niczym nowym, to w ich efekcie wszystkie indeksy już po około kilkunastu minutach od wyznaczenia dziennych minimów znalazły się nad kreską. Następnie sukcesywnie przez całą wczorajszą sesję poprawiały swoje notowania.
Nieco w cieniu przemówienia szefa Fedu pozostały nawet najbardziej oczekiwane w tym tygodniu dane o amerykańskim wzroście gospodarczym w drugim kwartale tego roku. Okazało się, że od kwietnia do czerwca PKB wzrósł o 1,6 proc., czyli sporo mniej niż w od stycznia do marca (+2,4 proc.), jednak nieco więcej niż prognozowali analitycy, którzy spodziewali się wzrostu na poziomie 1,4-1,5 procent.
Wciąż trwa zażarta walka pomiędzy HP, a Dellem o spółkę oferującą sprzęt i oprogramowania do zarządzania danymi, 3PAR. Hewlett-Packard zaproponował wczoraj za jedną akcję 30 dolarów, czym przebił o 3 dolary wcześniejszą ofertę Della. Zmagania o spółkę 3PAR rozpoczęła się, kiedy Dell ogłosił, że przejmie ją płacąc 18 dolarów za papier. W efekcie tej rozgrywki Dell podrożał o niemal 1,2 proc., a HP tracąc prawie 0,6 proc. *liderował spadkom w DJIA. Akcje spółki, o którą bitwa się toczy, podrożały natomiast o *25 procent.