Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wall Street czeka na Alibabę

0
Podziel się:

Wydarzeniem środowej sesji na Wall Street było wystąpienie Janet Yellen.

Wall Street czeka na Alibabę
(Xinhua / eyevine/FOTOLINK/EAST NEWS)

W obliczu dość spokojnej sesji i pustego kalendarza makroekonomicznego, najciekawszą informacją dzisiejszego dnia był planowany debiut chińskiego giganta e-commerce - Alibaba Group. Debiut spółki z Państwa Środka był też kluczową informacją dla Yahoo, które posiada 24 procent akcji Alibaby.

Z punktu widzenia kalendarza makro, wydarzeniem środowej sesji na Wall Street było wystąpienie Janet Yellen przed Komisją Gospodarczą amerykańskiego Kongresu. Inwestorzy za oceanem wyczekiwali na ewentualne nawiązania prezes Fed do piątkowych odczytów z amerykańskiego rynku pracy. Spadek stopy bezrobocia do poziomu 6,3 procent (najniżej od ponad 5 lat) oraz wzrost liczby zatrudnionych w sektorze pozarolniczym o 288 tysięcy (najwięcej od ponad 2 lat) zaskoczył rynki finansowe, jednak nie przyczynił się do szybkiego powrotu do wzrostów S&P500, który wciąż waha się blisko historycznych szczytów. W tym miejscu warto odnotować relatywną słabość technologicznego NASDAQ, który dziś stracił ok. 0,3 procent (choć w takcie sesji tracił ponad 1 procent), podczas gdy S&P500 i Dow Jones wzrosły o ok. 0,5-0,7%.

Janet Yellen nie zaskoczyła inwestorów podczas swojego przemówienia, gdzie po raz kolejny podtrzymała stanowisko o akomodatywnej polityce monetarnej oraz podkreśliła, że rynek pracy w USA wciąż ma jeszcze wiele do nadrobienia. Prezes Fed zwróciła uwagę na rynek nieruchomości gdzie swego rodzaju wyhamowanie jest zagrożeniem dla wzrostu gospodarczego, podkreśliła jednak, że wzrost ten w 2014 roku powinien być wyższy niż w 2013. Podczas serii pytań, Janet Yellen odniosła się do notowań amerykańskich indeksów stwierdzając, że obecne wyceny nie odbiegają w większym stopniu od historycznych standardów oraz podkreśliła, że QE tapering będzie kontynuuowany w najbliższych miesiącach. Prezes Fed wzbraniała się przed konkretami względem daty pierwszej podwyżki stóp procentowych twierdząc, że będzie to zależne od stanu gospodarki. Wystąpienie Yellen nie wywołało większej zmienności na rynkach finansowych.

Jednym z ciekawszych zjawisk o naturze politycznej w dniu dzisiejszym było wystąpienie Władimira Putina, który poinformował o wycofaniu żołnierzy spod granicy z Ukrainą i zaproponował odłożenie referendum nt. niepodległości południowo-wschodniej części Ukrainy. Przy okazji Putin zgodził się z apelem kanclerz Merkel w kwestii rozpoczęcia rozmów z przedstawicielami Kijowa oraz południowo-wschodniego regionu naszego sąsiada. Zaskakująco ugodowe podejście prezydenta Rosji przyczyniło się do wzrostów indeksu RTS, który zyskał dziś niemal 5 procent.

Najciekawszym wydarzeniem w środę była informacja o planowanym debiucie chińskiej spółki Alibaba będącej największą platformą handlową w Internecie. Debiut Alibaby na Wall Street może być jednym z najważniejszych wydarzeń w 2014 roku. Według rynkowych plotek spółka miała być wyceniania w przedziale 150 - 200 mld USD (dla porównania kapitalizacja Facebooka to ok. 150 mld USD, a Amazon warty jest ok. 130 mld USD), a z rynku miała pozyskać nawet 15-20 mld USD. Debiut Alibaby będzie kluczowy dla innego amerykańskiego giganta, który od kilku lat jest odstawiony na boczny tor. Mowa tu o Yahoo, które ma około 24 procent akcji chińskiej platformy handlowej. Według najnowszych informacji Alibaba Group została wyceniona na 109 mld USD (względem oczekiwanych 150-200 mld USD) co spowodowało znaczne spadki Yahoo, które dziś straciło 6,6 procent.

W czwartek oczy inwestorów na całym świecie będą zwrócone na Europejski Bank Centralny, który będzie decydował o swojej polityce monetarnej. O godzinie 13:45 polskiego czasu poznamy decyzję w sprawie poziomu stóp procentowych, natomiast o 14:30 rozpocznie się konferencja Mario Draghiego. Już jutro poznamy odpowiedź, czy wysoki kurs EURUSD, bardzo niska inflacja w strefie euro spowoduje uaktywnienie się EBC poprzez obcięcie stóp procentowych (które znajdują się na rekordowo niskim poziomie), lub zapowiedź europejskiego wydania luzowania ilościowego (tzw. QE).

Czytaj więcej w Money.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)