Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wall Street czeka na wybory. Obama lepszy dla rynku?

0
Podziel się:

Zobacz, w jakich nastrojach przebiegła poniedziałkowa sesja na nowojorskiej giełdzie.

Wall Street czeka na wybory. Obama lepszy dla rynku?
(PAP/EPA)

Poniedziałkowa sesja na Wall Street nie przyniosła większych zmian w obrazie rynku. Inwestorzy za oceanem czekają na wyniki wtorkowych wyborów prezydenckich i wstrzymują się z podejmowaniem decyzji o kupnie akcji.

Dopiero druga część handlu na nowojorskiej giełdzie przyniosła w poniedziałek odbicie głównych indeksów, którym w rezultacie udało się obronić poziomy z ostatniego zamknięcia. Wzrosty nie były jednak imponujące. Inwestorzy z niecierpliwością czekają bowiem na najważniejsze wydarzenie tego tygodnia, czyli na wybory prezydenckie w USA.

Główne indeksy na Wall Street podczas poniedziałkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród istotnych informacji makroekonomicznych dotyczących amerykańskiej gospodarki inwestorzy poznali w poniedziałek dane dotyczące nastrojów w sektorze usługowym. Według najnowszych informacji wskaźnik ISM dla tego sektora wyniósł w ostatnim miesiącu 54,2 punktu wobec 55,1 punktu miesiąc wcześniej. Chociaż oznacza to niewielki spadek, to należy zwrócić uwagę na to, że wynik powyżej 50 punktów oznacza, że sektor rozwija się i na razie w jego przypadku nie ma mowy o recesji.

Publikacja nie miała jednak większego wpływu na nastroje wśród inwestorów. Analitycy zwracali tylko uwagę między innymi na odbicie kursu akcji koncernu Apple po ubiegłotygodniowych spadkach. Z kolei wśród spółek z indeksu Dow Jones, najwięcej, bo ponad 1 procent, zyskał koncern Hewlett-Packard. Inwestorzy chętnie kupowali też akcje spółek Intel oraz Caterpillar.

Podsumowując, poniedziałkowa sesja na Wall Street nie była przełomowa i nie wniosła nic do obrazu rynku. Inwestorzy czekają na wyniki wyborów prezydenckich. Z ich punktu widzenia lepszy byłby ponowny wybór Baracka Obamy. Oznaczałby bowiem kontynuację jego polityki gospodarczej, czyli przede wszystkim forsowanych przez Bena Bernanke niskich stóp procentowych i druku pieniądza. Polityka, choć ostro krytykowana przez ekonomistów, do tej pory dała jednak sporo zarobić inwestorom.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)